CELEBRITY
Żona nowego trenera Igi Świątek przerywa milczenie. Tak skomentowała decyzję Polki Czytaj więcej na
Iga Świątek nie miała zamiaru trzymać kibiców i dziennikarzy dłużej w niepewności i ogłosiła, że do jej sztabu szkoleniowego dołączył Wim Fissette, który wcześniej miał okazję współpracować m.in. z Naomi Osaką. Wobec tej informacji obojętnie nie przeszła małżonka 44-letniego szkoleniowca, która dość wymownie skomentowała decyzję liderki światowego rankingu kobiecego tenisa
Iga Świątek wywołała ogromne poruszenie, gdy na początku października niespodziewanie ogłosiła zakończenie współpracy ze swoim wieloletnim trenerem, Tomasz Wiktorowskim. To właśnie on w dużym stopniu przyczynił się do większości sukcesów, jakie nasza zawodniczka odniosła w tenisie – był przy niej, gdy ta obejmowała prowadzenie w rankingu WTA, dzięki jego wsparciu zdobyła także cztery kolejne tytuły wielkoszlemowe. 23-latka stwierdziła jednak, że to najwyższa pora, aby jej szkoleniowiec odpoczął i spędził trochę czasu z rodziną. W ten sposób chciała mu wynagrodzić ciężką pracę w ostatnich latach.
Przez ostatnie tygodnie kibice, dziennikarze i eksperci zastanawiali się, na jaki ruch zdecyduje się teraz polska tenisistka. Pojawiły się nawet nazwiska kandydatów, którzy mogliby nawiązać współpracę z liderką światowego rankingu. W czwartek 17 października oczekiwanie na decyzję Świątek wreszcie dobiegło końca. Polka zamieściła w mediach społecznościowych nagranie, na którym poinformowała o zatrudnieniu nowego trenera. Jak się okazało, do jej sztabu szkoleniowego dołączył Wim Fissette, a więc były szkoleniowiec m.in. Naomi Osaki, Angelique Kerber, Wiktorii Azarenki i Simony Halep.
“Mam wieści, które obiecywałam i bardzo się cieszę na ten nowy rozdział w mojej karierze. Miło mi ogłosić, że do mojego zespołu dołącza Wim Fissette. Jak wiecie teraz przygotowuję się do WTA Finals, ale moja perspektywa na karierę jest zawsze długoterminowa, nigdy krótkowzroczna… Wiele razy już wspominałam, że moja kariera to dla mnie maraton, nie sprint i działam, pracuję i podejmuję decyzje właśnie z tym podejściem. Chcę dodać, że cieszę się na współpracę z Wimem. Widzę u niego bardzo dobre podejście, wizję, a dodatkowym atutem jest jego ogromne doświadczenie na najwyższym poziomie w tenisie. Wiadomo, że to zawsze ważne, żeby poznać się lepiej, ale za nami bardzo dobry start relacji, a ja nie mogę się doczekać powrotu do rywalizacji” – przekazała tenisistka