CELEBRITY
Wszystko jasne! Oto tymczasowy trener Igi Świątek. Prosty wybór
Iga Świątek szuka trenera, a tu gruchnęły ważne wieści! Serwis Sport.pl ujawnił, z kim teraz pracuje najlepsza rakieta świata. Liderka rankingu WTA po zakończeniu współpracy z Tomaszem Wiktorowskim zdecydowała się trenować pod okiem swojego dotychczasowego… sparingpartnera Tomasza Moczka. To właśnie on ma przygotowywać Świątek do nadchodzących zawodów WTA Finals. Jak się okazuje, w niedzielę na treningu Polki pojawił się jeszcze jeden trener. Wiemy też, kiedy najprawdopodobniej zostanie ogłoszony nowy szkoleniowiec.
Iga Świątek ogłosiła w ostatnich dniach, że kończy współpracę z dotychczasowym trenerem Tomaszem Wiktorowskim
Polka ma poszukiwać nowego szkoleniowca za granicami Polski, a tymczasem pojawiły się informacje, pod czyim okiem teraz ćwiczy tenisistka
Według serwisu Sport.pl jej tymczasowym trenerem ma być jej dotychczasowy sparingpartner — Tomasz Moczek. A w niedzielę trenowała pod okiem Dawida Celta
Wiadomo już również, że ogłoszenie nowego szkoleniowca Świątek nastąpi najprawdopodobniej przed zawodami WTA Finals
“Po trzech latach osiągania największych sukcesów w mojej karierze, zdecydowaliśmy z trenerem Tomaszem Wiktorowskim o zakończeniu naszej współpracy. […] Z uwagi na tę istotną dla mnie zmianę, daję sobie najbliższe tygodnie na rozpoczęcie współpracy z nowym trenerem. Toczą się już pierwsze rozmowy z trenerami zza granicy, bo czuję, że jestem gotowa na kolejny krok w mojej karierze. Dam znać, gdy podejmę decyzję” —
Trzęsienie ziemi w obozie Igi Świątek. Wiemy, kto jest jej tymczasowym trenerem
Zakończenie współpracy z Wiktorowskim wywołało trzęsienie ziemi w polskim tenisie. Błyskawicznie ruszyła lawina nazwisk, kto może zostać nowym szkoleniowcem naszej rodaczki, a w międzyczasie ta zrezygnowała z gry w turnieju w Wuhan. To już zresztą trzecie zawody po wielkoszlemowym US Open, z których Polka zrezygnowała. Wcześniej było to WTA 500 w Seulu oraz WTA 1000 w Pekinie. Te wycofania zwiastowały jakieś zmiany, ale chyba mało kto spodziewał się aż takich sensacyjnych wieści.
Teraz liderkę rankingu czeka co najmniej jeden turniej. Świątek ma już zapewnione miejsce na WTA Finals, które odbędą się w dniach 2-9 listopada w Rijadzie. I do tych zawodów ma trenować pod okiem wspomnianego już Tomasza Moczka. Takie wieści przekazał dziennikarz Łukasz Jachimiak na łamach serwisu Sport.pl. Moczek do tej pory był jej sparingpartnerem, więc to, że padło akurat na niego, nie powinno być dla fanów Polki niespodzianką. To osoba, z którą miała już wcześniej do czynienia, więc Moczek pasowałby do roli tymczasowego trenera.
Co ciekawe, jak informuje WP, w niedzielę na treningu Polki pojawił się jeszcze jeden szkoleniowiec. To Dawid Celt, który w przeszłości prowadził Agnieszkę Radwańską. Obecnie jest on kapitanem polskiej kadry w rozgrywkach Billie Jean King Cup. Możliwe, że chciał on porozmawiać z liderką rankingu o jej ewentualnym występie w listopadowych finałach w Hiszpanii
To wtedy najpewniej zostanie ogłoszony nowy trener Igi Świątek. A na horyzoncie jeszcze jedne zawody
To jednak nie koniec ciekawych wieści. Według tego samego portalu sztab pierwszej rakiety świata na razie nie chce podawać konkretnej daty, kiedy ogłoszony zostanie nowy szkoleniowiec. Ma się to jednak najprawdopodobniej wydarzyć przed wspomnianym turniejem WTA Finals. I to, jeśli rzeczywiście dojdzie do skutku, również będzie bardzo logicznym ruchem.
A przypomnijmy, że na temat występu Świątek w Rijadzie wypowiedział się również jej sztab. — Iga przygotowuje się do WTA Finals i finały są w planach sportowych na końcówkę tego sezonu. Kwestią otwartą pozostaje Billie Jean King Cup, tu nie zapadła jeszcze decyzja — przekazała w rozmowie z WP SportoweFakty Paula Wolecka, PR managerka Świątek. To właśnie turniej Billie Jean King Cup mógłby być drugim, w którym Polka wzięłaby jeszcze udział w 2024 r. Odbędzie się on w hiszpańskiej Maladze w dniach 13-20 listopada