Connect with us

CELEBRITY

Wielki powrót Igi Świątek! Ten element zrobił różnicę

Published

on

Iga Świątek wyszła ze stanu 4:6, 0:3 i pokonała Barborę Krejcikovą 4:6, 7:5, 6:2 w pierwszym meczu na WTA Finals 2024. Polka udanie powróciła do rywalizacji po blisko dwumiesięcznej przerwie. W niedzielę szczególnie mogła liczyć na serwis.

Wreszcie nadszedł ten moment. Iga Świątek przystąpiła do zmagań w WTA Finals w Rijadzie. Polka powróciła do rywalizacji po blisko dwumiesięcznej przerwie. Ostatnie spotkanie rozegrała podczas US Open. Wtedy jeszcze rolę jej trenera pełnił Tomasz Wiktorowski. W turnieju w Arabii Saudyjskiej szkoleniowcem Polki już jest Wim Fissette.

W pierwszym meczu 23-latka z Raszyna zmierzyła się z Barborą Krejcikovą. Pojedynek ten zapowiadał się interesująco, ale jednocześnie budził wiele pytań o formę obu zawodniczek.

Reprezentantki Polski długo nie oglądaliśmy w akcji. Świątek w tym czasie odpoczęła i przystąpiła do przygotowań – najpierw pod okiem Dawida Celta, potem już nowego trenera z Belgii. Pozostawały pytania: w jakiej formie wróci Iga i jak wpłynie na nią przerwa od rywalizacji.

Czeska rywalka z kolei skreczowała w jej ostatnim meczu (18 października). Treningi wznowiła niedawno. Ponadto w całym sezonie była bardzo nierówna. Wygrała Wimbledon, ale też zanotowała wiele bardzo słabych wyników.

Początek meczu okazał się nieudany dla naszej zawodniczki. Pięciokrotna triumfatorka wielkoszlemowa została przełamana już w pierwszym gemie. Polka popełniała wiele niewymuszonych błędów.

Krejcikova grała spokojnie i solidnie. Ponadto mądrze zarządzała akcjami – każdą możliwą piłkę kierowała do forhendu przeciwniczki, która z tym elementem miała nadzwyczajnie duże problemy. Czeszka jednocześnie nie prezentowała niczego nadzwyczajnego. Była dokładna, nie spieszyła się w wymianach.

W kolejnych gemach serwisowych Iga znacznie poprawiła poziom serwowania, ale to było za mało. Musiała bowiem przełamać powrotnie rywalkę. Najlepsza okazja nadeszła przy stanie 2:3. Świątek świetnie weszła w gema – wygrała pierwsze trzy punkty.

Raszynianka niestety nie wykorzystała żadnej z szans. Czeszka utrzymała serwis i do końca premierowej partii kontrolowała przebieg wydarzeń.

Na początku drugiego seta sytuacja Igi Świątek była już bardzo niekorzystna. Wiceliderka rankingu przegrywała 0:3 po dwóch nieudanych gemach serwisowych. Cały czas popełniała liczne niewymuszone błędy. Miała duże problemy przy returnie. Nie mogła się “wstrzelić”.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKvarieti