Connect with us

CELEBRITY

Tyle Julia Szeremeta miała dostać za udział we freak fightach. Odmówiła

Published

on

Julia Szeremeta od igrzysk olimpijskich w Paryżu musi mierzyć się nie tylko ze wzrostem popularności, lecz także z różnymi propozycjami, w tym ze środowisk freak fightowych. Jedna z organizacji miała jej proponować fortunę za podpisanie umowy na jedną walkę

Julia Szeremeta kuszona przez freak fighty
– Nie idę w to. Idę drogą czysto sportową, boks olimpijski jest u mnie na pierwszym miejscu – mówiła pod koniec sierpnia Julia Szeremeta w magazynie Ring TVP Sport. Ujawniła wówczas, że organizacje freak fightowe regularnie się do niej odzywają i próbują skusić na chociaż jedną walkę.

Podobne zdanie wyraził jej trener Tomasz Dylak. – Każdy, kto się interesuje sportami walki i freak fightami, wie, że są tam ogromne pieniądze. Wiemy też, że jest to brudny świat i nie chciałbym, żeby Julka do niego weszła. Ostatnio dała mi słowo honoru, że do igrzysk olimpijskich i dopóki jej nie pozwolę, to nie będzie w to wchodzić – tłumaczył

Zdecydowanie ostrzej w tym kontekście wypowiadał się prezes Polskiego Związku Bokserskiego Grzegorz Nowaczek. – To nie jest sport, to jest patologia. Tam wszystko, co najważniejsze, rozgrywa się przed walkami, a same pojedynki trwają po 2-3 sekundy. Ludziom to się znudzi – wyjaśniał. – “Freaki” już zaczynają ściągać do siebie byłych pięściarzy [m.in. Ewa Piątkowska, Tomasz Adamek, Krzysztof Włodarczyk – red.], byłych mistrzów i teraz chcą zmieniać swój wizerunek, bo to się już powoli kończy – przewidywał.

Szeremeta miała dostać pół miliona
Julia Szeremeta ostatnio pojawiła się na Forum Polskiego Boksu w Kielcach, gdzie odebrała nagrody PZB za srebrny medal olimpiski – samochód Suzuzki SX4 S-Cross oraz czek na 100 tysięcy złotych i kolejny na 20 tysięcy złotych od Energy System. Zdradziła, że nie spodziewała się tak dużego zainteresowania. Zaznaczyła, że nie wróciła jeszcze na sto procent do treningów, ale już szykuje się do grudniowej gali Suzuki Boxing Night oraz mistrzostw kraju. Przy okazji potwierdziła, że świat freak fightów jej nie interesuje.

– Były propozycje ze środowiska freak fightów, bym do nich dołączyła. Pewne osoby do mnie dzwoniły. Już po pierwszym telefonie powiedziałam, że mnie to nie interesuje. Potem próbowali się dobijać mailowo, ale nie odpisałam. Zostaję w boksie olimpijskim. W marcu chciałabym powalczyć o złoto mistrzostw świata. A główny cel to złoto igrzysk w Los Angeles w 2028 roku – zapowiedziała.

21-latka z Chełma nie chciała ujawnić szczegółów finansowych tych propozycji. Dziennik “Fakt” dowiedział się jednak, że na stole było pół miliona złotych za jedną walkę. Szeremeta nawet nie chciała tego słuchać i odrzuciła ofertę

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKvarieti