CELEBRITY
Tragiczne wieści. Nie żyje pobity proboszcz ze Szczytna
Nie żyje ksiądz Lech Lachowicz, proboszcz parafii św. Brata Alberta w Szczytnie. Duchowny 3 listopada został brutalnie pobity na plebanii. W areszcie przebywa 27-letni mężczyzna podejrzany w tej sprawie.
W sobotę przed południem zmarł w szpitalu ksiądz ze Szczytna, który był ofiarą brutalnej napaści – poinformował rzecznik Kurii w Olsztynie ks. Marcin Sawicki. 72-letni proboszcz odniósł ciężkie obrażenia po ataku na plebanii na początku miesiąca.
Napastnika spłoszyła gospodyni księdza, ona też wezwała pomoc. Proboszcz trafił do szpitala w Olsztynie. Jego stan określano od początku jako krytyczny.
Sekcja zwłok pobitego księdza
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski potwierdzając śmierć księdza powiedział, że na wtorek zaplanowana jest sekcja zwłok.
– Prokurator czeka na opinie lekarza, czy obrażenia, wskutek których nastąpiła śmierć księdza były zadane przez sprawcę – wyjaśnił.
Na tej podstawie może nastąpić zmiana zarzutów dla podejrzanego. Napastnik na 3 miesiące trafił do tymczasowego aresztu. Decyzję podjął szczycieński Sąd Rejonowy na wniosek prokuratury. Szymonowi K. grozi kara dożywotniego więzienia.
Bił toporkiem w głowę
Zatrzymanemu 27-latkowi przedstawiono na razie zarzut usiłowania zabójstwa księdza. W zarzucie napisano, że zadał on proboszczowi kilka uderzeń metalowym toporkiem w głowę, czym spowodował m.in. złamanie kości czaszki i obrzęk tkanki mózgowej. Duchowny miał też rozległą ranę na twarzy.
– Zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na szybkie udzielenie pomocy – napisano w zarzucie ogłoszonym 27-latkowi.
Ksiądz Lech Lachowicz miał 72 lata. W ostatnich latach pełnił funkcję proboszcza parafii Św. Brata Alberta w Szczytnie. Był on budowniczym tego kościoła.