CELEBRITY
Tragedia w Tarnowie. Nie żyją 20-letni mężczyzna i 17-letnia dziewczyna
Na drodze wojewódzkiej nr 973 doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Zderzyły się dwa samochody osobowe, którymi podróżowało w sumie siedem osób. Sytuacja była dramatyczna – mimo natychmiastowej reakcji służb ratunkowych, dwie osoby poniosły śmierć na miejscu
Do tragedii doszło w niedzielny wieczór na drodze wojewódzkiej numer 973 w Tarnowie (Małopolska). Około godziny 21:36 służby ratunkowe zostały wezwane do zderzenia dwóch samochodów osobowych na ulicy Niedomickiej.
W wyniku tego zdarzenia, mimo podjętej na miejscu reanimacji, zginęły dwie osoby. Jak podaje Radio Kraków, byli nie żyją 20-letni mężczyzna i 17-letnia dziewczyna. Obie osoby podróżowały jednym z pojazdów biorących udział w zdarzeniu.
Z informacji przekazanych przez mł. kpt. Huberta Ciepłego, rzecznika prasowego Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie, wynika, że w wypadku uczestniczyło łącznie aż siedem osób
Pięcioro pasażerów drugiego samochodu zostało przetransportowanych do szpitala. Jedna z osób jest ciężko ranna. 12-letnia dziewczynka trafiła w poważnym stanie do placówki ochrony zdrowia, a pozostałe trzy osoby doznały lżejszych obrażeń
Droga w Tarnowie całkowicie zamknięta
Droga wojewódzka 973 została całkowicie zamknięta na czas prowadzenia działań ratowniczych oraz późniejszego dochodzenia. Na miejscu pracowały służby, w tym straż pożarna, policja oraz ratownicy medyczni, którzy zabezpieczali miejsce wypadku i udzielali pomocy poszkodowanym. Cała akcja ratunkowa trwała kilka godzin.
Czytaj więcej: Wypadek w Świętokrzyskiem. Nie żyją dwie osoby.
Śledztwo ws. tragicznego wypadku
Policja pod nadzorem prokuratora bada okoliczności tego tragicznego zdarzenia, starając się ustalić, co doprowadziło do zderzenia pojazdów. Zdjęcia opublikowane przez tarnowską policję przedstawiają poważnie uszkodzone samochody, co świadczy o dużej sile uderzenia. Śledztwo ma na celu wyjaśnienie, czy doszło do złamania przepisów ruchu drogowego, czy też przyczyny wypadku były inne.