CELEBRITY
Tomasz Wiktorowski, trener Igi Świątek, rozwiódł się z żoną z powodu…
szych trenerów tenisowych w Polsce, w ostatnich dniach znalazł się w centrum uwagi nie tylko ze względu na sukcesy swojej podopiecznej, Igi Świątek, ale także z powodu osobistych zawirowań. Jego rozwód z żoną, Agnieszką, stał się tematem licznych spekulacji w mediach i wśród fanów. Co doprowadziło do rozstania tej pary, która wydawała się być idealnym połączeniem?
Wzloty i upadki kariery
Wiktorowski zyskał popularność dzięki swoim umiejętnościom trenerskim, które zaowocowały wieloma sukcesami Igi Świątek. Ostatnie lata były dla niej wyjątkowe – zdobycie French Open w 2020 roku i utrzymanie się w czołówce światowego tenisa z pewnością przyciągnęły uwagę mediów, ale także zwiększyły presję na wszystkich związanych z jej karierą. Tomasz, jako główny trener, był w centrum tego spektaklu, co nie pozostawało bez wpływu na jego życie prywatne.
Miłość w cieniu sukcesu
Tomasz i Agnieszka, małżeństwo od ponad dziesięciu lat, zawsze wspierali się nawzajem w swoich karierach. Agnieszka była nie tylko żoną, ale także osobą, która wspierała Tomasza w jego dążeniu do osiągnięcia sukcesów w sporcie. Jednakże z czasem, kiedy Wiktorowski stał się coraz bardziej rozpoznawalny, a jego obowiązki zawodowe zaczęły dominować nad życiem prywatnym, relacja zaczęła się kruszyć.
Cienie zawodowego sukcesu
W miarę jak Iga Świątek zdobywała kolejne trofea, Tomasz spędzał coraz więcej czasu na turniejach, co w naturalny sposób wpływało na jego życie rodzinne. „Czułam, że Tomasz jest coraz bardziej oddalony. Był z nami, ale jakby go nie było” – mówi Agnieszka w jednym z wywiadów. W rzeczywistości, intensywna praca Wiktorowskiego nie pozwalała mu na poświęcanie wystarczającej ilości czasu swojej rodzinie, co doprowadziło do narastających napięć
Problemy komunikacyjne
W miarę upływu czasu, problemy komunikacyjne stały się coraz bardziej widoczne. Wiktorowski często wracał do domu zmęczony i zestresowany po długich dniach na korcie. „Nie było już miejsca na rozmowy. Codziennie stawiałam pytania, ale odpowiedzi były krótkie i wymijające” – wyznaje Agnieszka. Tomasz, zafiksowany na sukcesie Igi, nie zdawał sobie sprawy, jak bardzo jego partnerka potrzebuje wsparcia i zrozumienia. W międzyczasie, w mediach plotkowano o rzekomych romansach trenera, co tylko zaostrzało sytuację.
Decyzja o rozwodzie
Po wielu miesiącach napięć i prób naprawy związku, Tomasz i Agnieszka postanowili, że rozwód będzie najlepszym rozwiązaniem. „Nie chcieliśmy, żeby nasze problemy wpływały na naszą córkę. To była trudna decyzja, ale czuliśmy, że nie możemy już dłużej udawać” – mówi Tomasz. Para podjęła decyzję w sposób dojrzały, mając na uwadze przede wszystkim dobro rodziny