CELEBRITY
To miliarder. Ma majątek większy niż Ronaldo. Mało kto o nim słyszał
Cristiano Ronaldo jest obecnie najlepiej zarabiającym sportowcem na świecie. Nie udało mu się jednak zgromadzić jeszcze tak potężnego majątku, jak Ionowi Tiriacowi, którego mogą nie kojarzyć nawet fani tenisa. Rumun po zakończeniu gry na kortach założył pierwszy prywatny bank w swoim kraju, dzięki czemu dorobił się fortuny. Mógłby “kupić” zawodnika Al-Nassr dwa razy i wciąż miałby mnóstwo pieniędzy.
W 2024 r. Ronaldo znalazł się na szczycie listy najlepiej zarabiających sportowców świata opublikowanej przez “Forbesa”. Po przejściu do saudyjskiego Al-Nassr ma zarabiać aż 285 mln dol. (ok. 1 mld 146 mln zł) rocznie. Z kolei jego wartość netto według serwisu celebritynetworth.com wynosi 800 mln dol. (ok. 3 mld 218 mln zł). To olbrzymia suma, ale wciąż nie może się on równać z jednym z byłych tenisistów.
Ion Tiriac, bo o nim mowa, zdecydowanie przyćmiewa Portugalczyka. Rumun karierę sportową rozpoczynał od hokeja. Reprezentował nawet swój kraj na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich 1964 w Austrii. Później jednak postanowił zmienić dyscyplinę na tenis.
Były tenisista ma więcej pieniędzy niż Cristiano Ronaldo. Trenował Borisa Beckera
Największym sukcesem Tiriaca na kortach tenisowych było wygranie w deblu French Open w 1970 r. Po zakończeniu kariery został trenerem. W latach 1985-1994 pracował dla Borisa Beckera, który pod jego wodzą wygrał pięć turniejów wielkoszlemowych. W tym samym okresie Rumun otworzył swój bank. I to właśnie ten ruch pomógł mu dojść do fortuny.
Banca Comerciala Ion Tiriac SA był pierwszym prywatnym bankiem, który został otwarty w Rumunii po obaleniu rządów Nicolae Ceausescu, co działało na korzyść byłego tenisisty. Obecnie dzięki dalszym inwestycjom wartość netto 85-latka według “Forbesa” szacowana jest na 2,1 mld dol. (ok. 8 mld 450 mln zł). To ponad dwa razy więcej niż wartość netto Ronaldo.