CELEBRITY
Szczęsnego tam nie ma. Kibice nie chcą w to uwierzyć. To ma być żart?
Szczęsnego tam nie ma. Kibice nie chcą w to uwierzyć. To ma być żart?
Kto jest obecnie najlepszym bramkarzem świata? Odpowiedzi na to pytanie udzielił prestiżowy magazyn “FourFourTwo”. Jeśli ktoś liczył na wysoką lokatę Wojciecha Szczęsnego, musi się poczuć srogo rozczarowany. Polak nie figuruje nawet w czołowej “10”. Najwyżej oceniono umiejętności Brazylijczyków – Alissona i Edersona. Podium niespodziewanie uzupełnia… Hiszpan David Raya. Wszyscy trzej na co dzień grają w angielskiej Premier League
Trzydzieści lat temu bramkarze byli postrzegani w swoich klubach jako buntownicy i szaleńcy, rzucający się pod nogi rywalom i będący ostatnią linią obrony. Dzisiaj są pierwszą linią ataku. Ich rola rozwinęła się i osiągnęła zupełnie nieznany dotąd pułap. To sprawiło, że ustalenie tej listy było trudne, delikatnie mówiąc…” – czytamy we wstępie rankingu. Autorzy raportu wyjaśniają, że początkowo wytypowali grupę 16 ich zdaniem najlepszych golkiperów świata. Dopiero później wyłoniła się z niej czołowa “10”. Które nazwiska zostały skreślone w toku redakcyjnej selekcji? Na to pytanie nie otrzymujemy odpowiedzi
Opublikowano ranking najlepszych bramkarzy świata. Gdzie jest Wojciech Szczęsny?Miano niedoścignionego w bramkarskim fachu przyznano Alissonowi z Liverpoolu, a tuż za nim znalazł się kolejny Brazylijczyk – Ederson, reprezentujący barwy Manchesteru City. Zdumienie może budzić trzecia lokata, na której umieszczono Davida Rayę z londyńskiego Arsenalu, rezerwowego golkipera reprezentacji Hiszpanii.Ekstraklasa Anglii ma też czwartego przedstawiciela. To zamykający ranking Argentyńczyk Emiliano Martinez, aktualny mistrza świata z Aston Villi. Poza tym w zestawieniu widnieją specjaliści od gry między słupkami z Primera Division (trzech zawodników) oraz Ligue 1, Bundesligi i Serie A (po jednym graczu).
Wojciech Szczęsny nie został zauważony przez szanowne jury, co wywołało konsternację i niedowierzanie wśród sporej rzeszy internautów. Być może powodem pominięcia Polaka jest jego status… sportowego emeryta. Ranking opublikowano w trakcie udanych negocjacji 34-letniego piłkarza z władzami Barcelony dotyczące warunków rocznego kontraktu.