CELEBRITY
Starsza pani poszła na grzyby i zniknęła. Szukały ją dziesiątki ludzi
Starsza pani z okolic Lubina (woj. dolnośląskie) wybrała się na grzyby. Niestety w ferworze zbierania zgubiła drogę i nie potrafiła wrócić na umówione miejsce. Przez dobę szukało jej kilkudziesięciu policjantów, strażaków, pracowników leśnych i ochotników.
Kilka dni temu, tuż przed zapadnięciem zmroku, dyżurny policji z Lubina otrzymał zgłoszenie od mieszkańca miasta, że jego matka (83 l.) prawdopodobnie zagubiła się w lesie, gdyż nie wróciła w umówione miejsce
Policjanci z Lubina z pomocnikami ruszyli na poszukiwania zaginionej grzybiarki
Mężczyzna sam, przez mniej więcej trzy godziny, próbował ją odnaleźć. Nie powiodło mu się, nie trafił na żaden ślad matki. Dlatego zawiadomił policję. Zaalarmowani funkcjonariusze lubińskiej komendy natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Do akcji zostali zaangażowani wszyscy dostępni policjanci. Pomagali im też strażacy, leśnicy, straż wodna, funkcjonariusze ościennych jednostek i psy tropiące. Akcja trwała wiele godzin i obejmowała bardzo rozległy teren. Zadanie było bardzo trudne, gdyż seniorka miała ciemną odzież, co utrudniało jej zauważenie w lesie i nie miała przy sobie telefonu.
Niestety, kiedy zapadł zmrok, akcję trzeba był przerwać. Wznowiono ją następnego dnia wczesnym rankiem. Na miejscu, oprócz psa patrolowo-tropiącego, pojawili się dodatkowi przewodnicy z psami służbowymi z Lwówka Śląskiego. Ale mijały kolejne godziny i starszej pani nigdzie nie było. W końcu jednak nastąpił przełom. Około godz. 12.00 patrol ruchu drogowego zauważył zaginioną 83-latkę. Była w dużej odległości od rejonu, w którym koncentrowały się poszukiwania.
Na szczęście nic jej się nie stało. Grzybiarka była cała i zdrowa, tylko zdezorientowana, zmarznięta i przemoczona. Kobieta nie wiedziała, gdzie się znajduje i co się z nią dzieje. “Mundurowi udzielili starszej pani pomocy przedmedycznej, ubrali w policyjny polar i kamizelkę, aby choć trochę ją rozgrzać. Następnie przewieźli do powiadomionych chwilę wcześniej medyków, do centrum zarządzania” — informuje asp. szt. Sylwia Serafin oficer prasowy KPP w Lubinie