CELEBRITY
Skandal na Korcie: Iga Świątek w Łzach po Szokującym Akcie Zastraszenia
Po półgodzinie Iga Świątek wygrywała 6:1 w olimpijskim ćwierćfinale z Danielle Collins i trybuny były senne. Po kolejnej godzinie kibice byli tak pobudzeni, że gwizdali na Polkę, bo długo nie wracała z przerwy toaletowej. Co tu dużo mówić: przeżyliśmy horror. Ale najważniejsze, że nasza tenisistka go przetrwała i zagra o medal igrzysk Paryż 2024!
Dziesięć minut gry wystarczyło, żeby Iga Świątek zagrała może nawet 10 dobrych akcji, żeby wyszła na prowadzenie 3:0 i żeby dała wszystkim nadzieję, że to będzie pewna „Jazda” po swoje. Tak to się zaczęło. A skończy się walką Polki o olimpijski medal! Po drodze z wybojami i mnóstwem nerwów najlepsza tenisistka świata pokonała Danielle Collins (6:1, 2:6, 4:1, 30:15 i krecz Amerykanki) i dojechała już do półfinału igrzysk olimpijskich Paryż 2024!