Connect with us

CELEBRITY

Robert Lewandowski bohaterem El Clasico

Published

on

FC Barcelona spoliczkowała Real Madryt na Santiago Bernabeu. Po przerwie Blaugrana zdobyła gola na miarę wielkiego zwycięstwa 4:0. Dwa z nich strzelił Robert Lewandowski

Setki tysięcy, a może nawet miliony kibiców wstrzymało oddech. W sobotę został rozegrany jeden z najmocniej wyczekiwanych meczów w futbolu klubowym. Real Madryt walczył z FC Barceloną o punkty do tabeli La Ligi. W rozgrywkach lepiej wystartowała drużyna z Katalonii, która dzięki dobremu wynikowi na Santiago Bernabeu zamierzała umocnić się na prowadzeniu w tabeli. Z kolei Królewscy chcieli gonić i przypomnieć o wielkim potencjale.

W podstawowym składzie FC Barcelony był Robert Lewandowski. Nie było to zaskoczenie, skoro Polak jest nie tylko najskuteczniejszym piłkarzem w zespole, ale również całej La Ligi. Na ławce rezerwowych był Wojciech Szczęsny, który niezmiennie czeka na debiut w zespole Hansiego Flicka. Podstawowym bramkarzem Blaugrany pozostaje Inaki Pena i w sobotę błyszczał tylko nieco mniej niż ofensywa zespołu.

Robert Lewandowski przystąpił do meczu w wielkiej formie, czego potwierdzenie nastąpiło w drugiej połowie. Pierwsza była tylko wstępem do popisu Lewandowskiego.

Metody na upilnowanie Roberta Lewandowskiego skończyły się Realowi w 54. minucie. Polak był bohaterem akcji, która skończyła się golem na 1:0 FC Barcelony. Robert Lewandowski wykorzystał błąd w ustawieniu Ferlanda Mendy’ego i nie dał się złapać w spalonego w momencie podania Marca Casado. Następnie poradził sobie w sytuacji sam na sam z Andrijem Łuninem.

Na gola na 2:0 nie trzeba było już długo czekać i ponownie strzelił go Robert Lewandowski. Rozpędzony od początku sezonu napastnik przymierzył głową po dośrodkowaniu Alejandro Balde. Była 56. minuta, a gole kapitana reprezentacji Polski decydowały o wyniku El Clasico.

Real, choć wyszedł na mecz w gwiazdorskim ustawieniu, z Kylianem Mbappe i Viniciusem Juniorem, nie potrafił wykorzystać sytuacji podbramkowych. W 22. minucie Brazylijczyk spudłował w sytuacji sam na sam z Inakim Peną po podaniu prostopadłym Kyliana Mbappe. W 30. i 66. minucie strzelał Francuz, nawet do bramki Blaugrany, ale jego trafienia nie zostały uznane z powodu spalonych. W innych sytuacjach świetnie bronił Inaki Pena, który nie chce wpuścić do bramki Wojciecha Szczęsnego.

Po drugiej stronie boiska szalał Polak. W 66. minucie była szansa na klasycznego hat-tricka Roberta Lewandowskiego. Polak dostał podanie od Raphinhi, ale zagotował się i trafił z bliska w słupek. W 69. minucie była jeszcze jedna akcja zakończona strzałem Roberta Lewandowskiego, ale pudło było jeszcze wyraźniejsze.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKvarieti