CELEBRITY
Pokaz siły Coco Gauff w Pekinie. To była deklasacja
Pewnie mało kto spodziewał się takiego rozstrzygnięcia w finale turnieju WTA 1000 w Pekinie, w którym Coco Gauff zmierzyła się z Karoliną Muchovą. Zwyciężczyni tego starcia straciła zaledwie cztery gemy.
Kibice w Pekinie liczyli na wielkie widowisko w finałowym meczu, w którym Czeszka Karolina Muchova (49. WTA) zmierzyła się z Amerykanką Coco Gauff (6. WTA). Lekką faworytką zdawała się być Czeszka, która w drodze do finału wyeliminowała m.in. wiceliderkę światowego rankingu, Białorusinkę Arynę Sabalenkę oraz faworytkę gospodarzy, mistrzynię olimpijską – Chinkę Qinwen Zheng (7. WTA). Muchova w sześciu ostatnich meczach tego turnieju straciła tylko jednego seta, a Amerykanka w pięciu (w I rundzie miała wolny los) aż trzy – z Japonką Naomi Osaką (73. WTA), Ukrainką Yulią Starodubtsevą (115. WTA) i Hiszpanką Paulą Badosą (19. WTA).
Dwa krótkie sety w finale w Pekinie. Wielki pokaz siły
Pierwszy set niedzielnego finału miał niespodziewany przebieg. Coco Gauff wygrała go gładko – aż 6:1 w zaledwie 30 minut. Pierwsze trzy swoje gemy serwisowe wygrała do zera! Miała również serię aż ośmiu wygranych punktów z rzędu. Amerykanka wygrała też aż 94 proc. punktów po pierwszym i 50 po drugim podaniu (rywalka odpowiednio 64 i 11 proc.).
Na początku drugiego seta Muchova wróciła do gry. Prowadziła nawet 2:0. Od tego momentu znów jednak zaczęła dominować Gauff. Amerykanka wygrała cztery gemy z rzędu, a w tym okresie miała imponującą serię – aż 11 wygranych punktów z rzędu! Potem Gauff pewnie utrzymała prowadzenie i skończyła spotkanie po zaledwie godzinie i 17 minutach. Pomógł też jej fakt, że była wyraźnie lepsza w najważniejszych statystykach. Amerykanka miała więcej winnerów (24-14) oraz popełniła aż trzy razy mniej niewymuszonych błędów (8-24)
Sport.pl
Tenis
Pokaz siły Coco Gauff w Pekinie. To była deklasacja
Pokaz siły Coco Gauff w Pekinie. To była deklasacja
Paweł Matys
06.10.2024 15:47
Pewnie mało kto spodziewał się takiego rozstrzygnięcia w finale turnieju WTA 1000 w Pekinie, w którym Coco Gauff zmierzyła się z Karoliną Muchovą. Zwyciężczyni tego starcia straciła zaledwie cztery gemy.
9
Posłuchaj artykułu (ładuję…)
Coco Gauff i Karolina Muchova
6
Screen portal X
Otwórz galerię Na Gazeta.pl
Kibice w Pekinie liczyli na wielkie widowisko w finałowym meczu, w którym Czeszka Karolina Muchova (49. WTA) zmierzyła się z Amerykanką Coco Gauff (6. WTA). Lekką faworytką zdawała się być Czeszka, która w drodze do finału wyeliminowała m.in. wiceliderkę światowego rankingu, Białorusinkę Arynę Sabalenkę oraz faworytkę gospodarzy, mistrzynię olimpijską – Chinkę Qinwen Zheng (7. WTA). Muchova w sześciu ostatnich meczach tego turnieju straciła tylko jednego seta, a Amerykanka w pięciu (w I rundzie miała wolny los) aż trzy – z Japonką Naomi Osaką (73. WTA), Ukrainką Yulią Starodubtsevą (115. WTA) i Hiszpanką Paulą Badosą (19. WTA).
Zobacz wideo
Świątek bez trenera! Pożegnała się z Wiktorowskim
Dwa krótkie sety w finale w Pekinie. Wielki pokaz siły
Pierwszy set niedzielnego finału miał niespodziewany przebieg. Coco Gauff wygrała go gładko – aż 6:1 w zaledwie 30 minut. Pierwsze trzy swoje gemy serwisowe wygrała do zera! Miała również serię aż ośmiu wygranych punktów z rzędu. Amerykanka wygrała też aż 94 proc. punktów po pierwszym i 50 po drugim podaniu (rywalka odpowiednio 64 i 11 proc.).
Novak Djoković
Zdjęcia z powodzi obiegły cały świat. Djoković zareagował
Na początku drugiego seta Muchova wróciła do gry. Prowadziła nawet 2:0. Od tego momentu znów jednak zaczęła dominować Gauff. Amerykanka wygrała cztery gemy z rzędu, a w tym okresie miała imponującą serię – aż 11 wygranych punktów z rzędu! Potem Gauff pewnie utrzymała prowadzenie i skończyła spotkanie po zaledwie godzinie i 17 minutach. Pomógł też jej fakt, że była wyraźnie lepsza w najważniejszych statystykach. Amerykanka miała więcej winnerów (24-14) oraz popełniła aż trzy razy mniej niewymuszonych błędów (8-24).
Dla Gauff był to pierwszy turniej po zmianie trenera. Rozstała się bowiem z Bradem Gilbertem, którego zastąpił Matt Daly, który wcześniej pracował z Kanadyjczykiem Denisem Shapovalovem.
– Gratuluję Ci Karolina, wspaniale jest zobaczyć cię z powrotem w tourze [Czeszka miała kilkumiesięczną przerwę z powodu kontuzji – red.]. Myślę, że jesteś niesamowitą zawodniczką i zasługujesz na wszystko i mam nadzieję, że zagrasz jeszcze wiele finałów. Ja chciałabym podziękować mojego zespołowi. To nasz pierwszy turniej razem jako pełna, kompletna drużyna. Dziękuje Matt za pomoc przez cały ten tydzień. Idzie nam bardzo dobrze – przyznała Gauff po finałowym starciu
Dla 20-letniej zawodniczki to ósmy w karierze wygrany finał turnieju rangi WTA. Została również drugą Amerykanką w historii, której udało się zwyciężyć w Pekinie. Wcześniej dokonała tego tylko Serena Williams (w latach 2013 i 2014)