CELEBRITY
Piłkarze Bayernu kwestionują gola Roberta Lewandowskiego. “To był faul”
FC Barcelona pewnie pokonała Bayern Monachium 4:1. Jedną z bramek zdobył Robert Lewandowski. Piłkarze rywali dowodzą jednak, że gol Polaka nie powinien zostać uznany.
Strzelanie w środowy wieczór rozpoczął już w 1. minucie Raphinha. Na jego trafienie odpowiedział Harry Kane. Następne słowo należało do Roberta Lewandowskiego. Polak dopełnił formalności po podaniu Fermina Lopeza.
Hiszpan sprytnie zachował się w starciu z obrońcą Bayernu Monachium, a zdaniem części piłkarzy niemieckiej drużyny zrobił to niezgodnie z przepisami. Arbiter bramkę uznał. Z tą decyzją nie zgadza się m.in. Joshua Kimmich.
– Kiedy skaczesz, wystarczy małe popchnięcie. Dla mnie to było raczej przewinienie. Ogólnie nasza gra nie była wystarczająco precyzyjna, popełniliśmy zbyt wiele błędów i w rezultacie końcowy wynik jest bardzo, bardzo dotkliwy i bolesny. To zasłużona porażka – powiedział w rozmowie z DAZN.
Podobnie na tę sytuację patrzy Thomas Mueller. Były reprezentant Niemiec także odniósł wrażenie, że jego kolega był faulowany. Jednocześnie zaznaczył, że zwycięstwo FC Barcelony było w pełni zasłużone.
– Drugi gol był trochę dyskusyjny. Na boisku wyglądało, że Kim Min-Jae był faulowany. Gdy jesteś na boisku i zostajesz umyślnie pchnięty… Nie wiem, jak bardzo wyglądało to na przewinienie, ale to był faul – stwierdził w wypowiedzi dla CBS Sports.