Connect with us

CELEBRITY

Pani Krystyna nagle przerwała Szymonowi Hołowni. “Wcześniej były pieniądze”

Published

on

Podczas wtorkowego wystąpienia Szymona Hołowni w Pyrzycach zdenerwowała się pani Krystyna, która zasiadała na widowni. Emocje wzbudziła u niej m.in. kwestia migracji. – Ma pan żonę i dzieci, powinien się pan o nie bać. Ja się boję o moją rodzinę – argumentowała. Marszałek Sejmu zapewniał z kolei, iż rządowa strategia “jest naprawdę profesjonalnie przygotowana”.

Wypowiedź Szymona Hołowni podczas wizyty w Pyrzycach przerwała jedna z obecnych na widowni pań. Zabrała głos w chwili, gdy marszałek Sejmu mówił o budżecie krajowym i kradzieżach – zarówno finansowych, jak i “czasu Polaków”. Sfrustrowana kobieta zapytała Hołownię o 900 miliardów złotych wydatków zaplanowanych w przyszłorocznym budżecie państwa.

 

– 100 miliardów to odsetki od długów, które w większości zaciągnęli nasi poprzednicy. 80 miliardów to samo 800+. 200 miliardów złotych to są zbrojenia – wymieniał Hołownia. – 220 miliardów to środki na ochronę zdrowia. Mniej więcej drugie tyle to emerytury i renty, a na rentę wdowią pójdzie kolejnych kilka miliardów. Program in vitro – 500 mln. Łącznie wychodzi 900 mld, z których znaczna większość idzie do obywateli – podkreślił.

Wówczas kobieta wstała. – Pan jest mądry, mądrze pan mówi – udało się jej powiedzieć przez hałaśliwy gwar. – Przez ten rok nasze państwo się rozsypuje. Na granicy zachodniej Niemcy wwożą nam nielegalnych migrantów. Ma pan żonę i dzieci, powinien się pan o nie bać. Ja się boję o moją rodzinę. Pan nie wie, czy jakiś migrant pani żony nie napadnie – kontynuowała.

 

W międzyczasie wręczono jej mikrofon. – Rządzicie od roku. Wcześniej były te same problemy, ale były rozwiązywane. Co się stało? – pytała.

 

Pani Krystyna zabrała głos. Zarzuciła rządowi niewłaściwe działanie 
Hołowni udało się ustalić, że jego rozmówczyni ma na imię Krystyna. Dopytał ją, jakie jej zdaniem problemy były dotychczas rozwiązywane, a już nie są. – Służba zdrowia – wskazała bez wahania. – Wcześniej były pieniądze na wszystko. Co się teraz stało? Termin mojej wizyty przesunięto o rok. To normalne? – pytała. 

 

– Wie pani, dlaczego na wszystko były pieniądze? Bo się zadłużaliśmy na potęgę. Dzisiaj musimy spłacać odsetki od długów – wskazał Hołownia i przedstawił przykład brania kredytu. Argumentował, że budżet musiał uwzględnić aż 100 miliardów złotych tych odsetek. – To nie o to chodzi – zdenerwowała się pani Krystyna, która miała już w rękach swój płaszcz, a na ramieniu torebkę.

 

ZOBACZ: Szymon Hołownia o zachowaniu posła Konfederacji. “Nieźle pan nawywijał”

 

Lider Polski 2050 wyjaśnił, że na ochronę zdrowia przeznaczone zostanie 6,5 proc. PKB, czyli o kilka milionów złotych więcej niż dotychczas. Dodał, że “zamiast łatać dziury” należałoby wprowadzić rozwiązania systemowe.

 

– Nikt nie miał odwagi zrobić tego przez ostatnie 30 lat – wskazał Hołownia, który dodał, że w tej sprawie powinien porozumieć się rząd z opozycją, aby wypracować najlepsze rozwiązania. – Samo gadanie nic nie da – odparła pani Krystyna. 

 

– Który z tych wydatków pani zdaniem jest do skasowania albo zmniejszenia? – zapytał swoją rozmówczynię Hołownia, jednak nie otrzymał odpowiedzi.

Zamieszanie podczas wystąpienia. Chodzi m.in. o migrantów
– Dlaczego do budżetu są teraz bardzo małe wpływy? Kobieta z Krajowej Administracji Skarbowej, która poruszyła problem, że znowu są kradzieże, jest już do zwolnienia dyscyplinarnego? I co pan ma zamiar zrobić z naszą zachodnią granicą? – wróciła do tematu pani Krystyna.

 

Hołownia przyznał, że liczba migrantów, których Niemcy chcieliby przywieźć do Polski, jest większa niż liczba tych, którzy przeszli przez wschodnią granicę. – Tak wybudowano tę zaporę na wschodzie, że ona była dziurawa jak sito i dlatego dziesiątki tysięcy ludzi szło do Niemiec. Teraz próbujemy ją uszczelnić, bo problemy na zachodniej granicy biorą się ze wschodniej – mówił i przytoczył przykłady z własnego życia. – Nie mówimy o panu – skontrowała pani Krystyna.

 

ZOBACZ: Szymon Hołownia zapowiada specjalne posiedzenie Sejmu. Chodzi o powodzian

 

Marszałek Sejmu argumentował, że problemy Niemiec i innych krajów zachodnich wynikają z ich niewłaściwej dotychczasowej polityki migracyjnej. Dodał, że na szczeblu unijnym Polska blokuje rozwiązania, które miałyby jej w tym zakresie szkodzić. Pani Krystyna odpowiedziała mu krótkim “nieprawda!”. 

Szymon Hołownia zareagował na zarzuty. “Bardzo poważna sprawa”
Hołownia odniósł się również do wspomnianej przez jego rozmówczynię pracownicy KAS-u i podkreślił, że jest to “bardzo poważna sprawa”. – Proszę mi przekazać tę sprawę, tak anonimowo, jak tylko pani chce, a ja jej nadam bieg – obiecał.

 

Wyjaśnił również kwestię niższych wpływów do budżetu. – Inflacja spada. Minister finansów trąbi o tym cały czas – przekazał.

 

Choć rozpoczęto przyjmowanie pytań od innych obecnych osób, pani Krystyna nie dała się zagłuszyć. Zwróciła uwagę na kwestię strategii migracyjnej i dodała, że “takiej strategii nie ma”.

 

– Zapoznałem się z nią w całości. Jest naprawdę profesjonalnie przygotowana. Wkrótce stanie się projektem rządowym – mówił Hołownia. – Nasza granica będzie bezpieczna. Natomiast nie możemy pozwolić, aby Putin wygrał wojnę w naszych głowach i uczynił z nas gorszych ludzi niż jesteśmy naprawdę – podsumował.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKvarieti