NFL
Oto “rezerwowy” w walce Tyson – Paul! Tego nikt się nie spodziewał
Walka Mike Tyson vs Jake Paul zbliża się wielkimi krokami. Wszystko jest już na ostatniej prostej, a legendarny pięściarz oraz youtuber wyjdą do ringu w nocy z 15 na 16 listopada około 5 rano czasu polskiego. Co jeśli jednak nagle coś się wydarzy i “Iron” Mike nie będzie zdolny do walki? Otóż znalazł się i chętny do uratowania widowiska. To słynny amerykański pięściarz Eric “Butterbean” Esch, były rywal Mariusza Pudzianowskiego w KSW. Dziś jednak wygląda zupełnie inaczej, niż gdy walczył z Polakiem.
Budząca skrajne emocje walka Tysona z Paulem po wielu perturbacjach jest już o krok od przemiany w rzeczywistość. Co więcej, będzie sankcjonowana jako zawodowa, więc mówimy o pierwszym od 2005 roku i porażki z Kevinem McBride’m, w pełni profesjonalnym starciu legendarnego Tysona. Paul natomiast będzie chciał udowodnić… coś na pewno. Jednak przede wszystkim zyskać jeszcze więcej rozgłosu i zgarnąć solidną wypłatę. Obie te rzeczy ma już zapewnione, bo oczekiwanie na walkę jest wśród fanów ogromne, a wedle różnych doniesień Paul ma na niej zarobić około 40 milionów dolarów.
Tyson wypada z walki? Były rywal Pudzianowskiego zgłasza gotowość
Teoretycznie tu już nic nie może się wysypać, bo jest już po ważeniu, a walka jest tej nocy. Jednak sporty walki nie takie rzeczy już widziały. Zawodnik KSW Marian Ziółkowski zerwał kiedyś więzadła na rozgrzewce i musiał w absolutnie ostatniej chwili zrezygnować z walki o pas wagi lekkiej z Salahdine’m Parnasse. Co jeśli Mike Tyson lub Jake Paul nie byliby zdolni do pojedynku? Cóż, wówczas mógłby nadejść czas nieoficjalnego rezerwowego. Bardzo zaskakującego rezerwowego.
Jest nim nie kto inny jak Eric “Butterbean” Esch. To jeden z najbardziej charakterystycznych i pamiętnych zawodników boksu oraz MMA w USA. W boksie stoczył aż 90 walk, z których wygrał 77. Za to w MMA może pochwalić się rekordem 17 zwycięstw, 10 porażek i 1 remis. Polscy fani mogą go pamiętać przede wszystkim z jego starcia z Mariuszem Pudzianowskim na gali KSW 14 we wrześniu 2010 roku. Polak rozbił go wówczas ciosami już w pierwszej rundzie