CELEBRITY
Niespokojna noc na Białorusi. “Łukaszenka naprawdę się przestraszył”
Wczoraj na Białorusi zatrzymano kolejnych 50 obywateli. Propaganda zauważyła sceny podczas meczu Legii z Dinamem i bardzo ich to zabolało. Na to właśnie liczyliśmy – przyznaje WP SportoweFakty działacz białoruskiej opozycji Paweł Łatuszka.
Choć w czwartek Dinamo Mińsk przegrało z Legią Warszawa 0:4, to większość Białorusinów przebywających w Polsce miała powody do wielkiej radości i dumy z siebie. Na trybunach pojawiły się bowiem transparenty atakujące wprost reżim Aleksandra Łukaszenki, a kibice co chwila wznosili okrzyki obrażające dyktatora.
– Jestem bardzo wdzięczny Polakom i chciałbym podziękować wszystkim kibicom Legii za wsparcie naszych działań podczas czwartkowego meczu Ligi Konferencji Europy. Rozumiem, dlaczego Łukaszenka bał się transmisji z tego meczu na Białorusi. On boi się ludzi, więc widok biało-czerwono-białych flag i mnóstwa transparentów był dla niego tak niewygodny. My jednak wiemy, że sceny z tego meczu już do niego dotarły. Obserwujemy zdecydowany atak białoruskich propagandystów na wszystkie informacje o tym meczu. Ich akcja trwała przez całą noc i dotyczyła wszystkich publikacji na temat tego meczu. To dowód na to, że Łukaszenka naprawdę się przestraszył. Polacy pokazali, że są razem z Białorusinami – mówi Paweł Łatuszka przewodniczący Narodowego Zarządu Antykryzysowego Białorusi.
Zgodnie z zapowiedziami, czwartkowy mecz został potraktowany jako znakomita okazja do zamanifestowania sprzeciwu wobec rządów na Białorusi. Na trybunach pojawiło się wielu Białorusinów mieszkających w Polsce, ale do ich akcji przyłączyli się także polscy kibice, którzy swój doping przerywali wstawkami obrażającymi białoruski reżim.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Sabalenka wyprzedziła Świątek. Otrzymała po tym prezen