Morawiecki w coraz gorszej sytuacji! Europoseł Szczerba przewiduje kłopoty byłego premiera. „Bardzo trudny wieczór”

Europoseł Michał Szczerba obrazowo opisał, co oznacza dla Mateusza Morawieckiego zatrzymanie na Dominikanie Pawła Szopy

Pętla wokół Mateusza Morawieckiego cały czas się zaciska. Jego koleżkowie od kasy w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS) są w już zatrzymani. Prezes RARS Michał Kuczmierowski oczekuje na ekstradycję w brytyjskim areszcie, a twórca marki Red is Bed Paweł Szopa został w piątek 25 października zidentyfikowany i zatrzymany na Dominikanie. Michał Szczerba tłumaczy, co to oznacza dla byłego premiera

Europoseł był gościem programu „Bez kitu” w TVN24 i odniósł się do informacji o zatrzymaniu Pawła Szopy.

– Można powiedzieć – po nitce do kłębka. Zatrzymani Michał K. i Paweł Szopa i teraz Mateusz Morawiecki jest na wyciągnięcie ręki. Mateusz Morawiecki ma bardzo trudny wieczór – powiedział. Program był emitowany w piątek wieczorem.

Michał Szczerba przypomniał o bardzo głośnej publikacji „Gazety Wyborczej”.

– Pani Justyna, bo tak ją dzisiaj będę nazywał, powiedziała, że Michał K. przekazywał jej karteczki z nazwiskiem osoby lub nazwą firmy, która miała wygrać dane postępowanie. Ten fragment jej zeznań został opublikowany, że ona miała świadomość, że tych decyzji nie podejmuje K. Mam wrażenie, że jesteśmy bardzo blisko wyjaśnienia tej sprawy – stwierdził.

Polityk zwrócił uwagę, że operacja CBA w RARS rozpoczęła się za rządów Zjednoczonej Prawicy. – To była operacja o nazwie „Walet”. I teraz jest pytanie – czy Mariusz Kamiński zbierał kwity na Morawieckiego, czy rzeczywiście chciał tropić korupcję? – mówił.

Zatrzymanie na Dominikanie
Anna Adamiak, rzeczniczka prasowa Prokuratora Generalnego, przekazała, że w tej chwili ustalana jest procedura przekazania Pawła Szopy do Polski.

– Możliwe są dwa warianty: procedura ekstradycyjna oparta na zasadzie wzajemności i procedura deportacyjna. Ta druga jest znacznie sprawniejsza, bo mogłaby doprowadzić do tego, że Paweł S. trafi do Polski w ciągu kilku dni – powiedziała.