CELEBRITY
Mocno po decyzji Igi Świątek. Powiedział to, czego inni nie chcieli widzieć
Iga Świątek i Tomasz Wiktorowski nie pracują już razem. – Ten komunikat zarówno zaskakuje, jak i nie zaskakuje – tłumaczy w rozmowie ze Sport.pl Adam Romer, ekspert z magazynu “Tenisklub
Iga Świątek poinformowała w piątek rano, że kończy współpracę z Tomaszem Wiktorowskim. Tenisistka współpracowała z trenerem przez prawie trzy lata. Razem wygrali m.in. trzy razy Roland Garros oraz jeden raz w US Open.
Adam Romer z magazynu “Tenisklub” komentuje dla Sport.pl decyzję liderki rankingu o rozstaniu. – Ten komunikat zarówno zaskakuje, jak i nie zaskakuje. Możemy być zaskoczeni z uwagi na moment, w jakim został ogłoszony – jeszcze w trakcie sezonu. Wydaje się, że Iga ma jeszcze przed sobą pewne starty do zrealizowania w tym roku – mówi Romer.
Iga Świątek bez szkoleniowca
Zawodniczka podała właśnie, że wycofała się z turnieju w Wuhan (WTA 1000, rusza w poniedziałek), ale wciąż może zagrać w WTA Finals w Rijadzie (od 2 listopada). Na ten moment jest do tego drugiego turnieju nadal zgłoszona, ale pozostaje jednocześnie bez trenera.
Z drugiej strony nie jestem zaskoczony, bo sytuacja z ostatnich tygodni wokół Igi po US Open była wyjątkowa. Ten sezon dał jej też mocno w kość, trochę widać było tarcia. Może czuć się zmęczona. Widzę również podobieństwa do rozstania z Piotrem Sieprzutowskim. Rozmawiali wtedy na konferencji po sezonie o wspólnych planach, a tydzień później Iga poinformowała, że kończą współpracę – dodaje nasz rozmówca.
Z Piotrem Sierzputowskim Iga Świątek wchodziła w 2019 r. w zawodowy tenis. Sięgnęli razem m.in. po triumf w Roland Garros 2020. To był jej pierwszy wielki sukces w dorosłej rywalizacji. W grudniu 2021 roku poinformowała, że zmienia trenera i postawiła wtedy właśnie na Wiktorowskiego
Czy będą kolejne zmiany w teamie Igi? – Mam jedno ważne pytanie: czy koniec współpracy z Tomaszem Wiktorowskim oznacza też koniec współpracy z Maciejem Ryszczukiem? Mam nadzieję, że nie – dodaje Adam Romer. Ryszczuk dołączył do tenisistki jeszcze za kadencji Piotra Sierzputowskiego. Uznawany jest za jednego z najlepszych fizjoterapeutów i trenerów przygotowania fizycznego w tenisowym świecie.
Kto poprowadzi tenisistkę?
Kto może zostać nowym szkoleniowcem liderki rankingu? Łukasz Jachimiak z portalu Sport.pl podał, że faworytem może być Wim Fissette, były szkoleniowiec Naomi Osaki. Iga Świątek w swoim komunikacie dość jasno wskazała, że szuka trenera z zagranicy.
Pytanie, kogo mogłaby wziąć z polskiego podwórka? Maciej Synówka ma doświadczenie z touru (pracował z Barborą Krejcikovą i Belindą Bencić – red.), ale nie na poziomie absolutnie topowym. A Iga jest dziś w tej sytuacji, że nie musi w ogóle patrzeć na finanse, może zatrudnić absolutnie każdego szkoleniowca – wskazuje Romer.
I dodaje: – Były już spekulacje wokół nazwiska Wima Fissette’a, byłego trenera Osaki. Jest bardzo doświadczony, ale nie wiadomo, jak odnajdzie się w tej specyficznej konfiguracji. Czasami bywają zaskakujące wypadki, gdy Naomi Osaka wygrywała dwa szlemy z Saszą Bajinem, byłym sparingpartnerem Sereny Williams i Karoliny Woźniackiej. Być może wybór Igi będzie zaskakujący, wyciągnie kogoś, o kimś byśmy w ogóle nie pomyśleli