CELEBRITY
Młoda gwiazda wywołała gigantyczną burzę. Lata świetlne od Igi Świątek
Rano mam zaplanowane leżenie. Szczerze mówiąc, nawet nie wiedziałam, że to już jutro! – wypaliła, nawet nie kryjąc uśmiechu, Emma Raducanu. W Wielkiej Brytanii trwa burza po słowach brytyjskich tenisistów, którzy podczas Wimbledonu zostali zaczepieni o rozpoczynające się w czwartek niezwykle istotne wybory parlamentarne. Brytyjczykom zrzedły miny i zwiędły uszy. Widać w tej kwestii gigantyczną różnicę w porównaniu z Igą Świątek i Coco Gauff. Wyspiarze, patrząc na swoich idoli, mogą co najwyżej zazdrościć Polakom i Amerykanom.Po pokonaniu Elise Mertens 6:1, 6:2 na konferencji prasowej Emma Raducanu została zapytana, czy będzie głosować przed treningiem w czwartek i czy będzie obserwować wybory parlamentarne wieczorem.
— Nie — przyznała z uśmiechem 21-latka.
— Rano mam zaplanowane leżenie, a później trening. Szczerze mówiąc, nawet nie wiedziałam, że to już jutro! Dzięki za poinformowanie mnie — dodała była triumfatorka US Open i wielka gwiazda sportu na Wyspach.Siła sportowców nie drzemie tylko w ich mięśniach. Wielką wagę mają również słowa — szczególnie wypowiadane przez tych najwybitniejszych. To oni często są idolami młodych ludzi i wówczas to po części na nich spoczywa odpowiedzialność za aspekty życia, na które zwracają uwagę milionom obserwujących ich kibiców.
Zaskakujące słowa Emmy Raducanu. Sytuację skwitowała uśmiechem
W środę części Brytyjczyków zrzedły miny i zwiędły uszy, gdy usłyszeli, co do powiedzenia na temat wyborów do Izby Gmin mają Brytyjczycy grający obecnie w Wimbledonie, turnieju cieszącym się na Wyspach zainteresowaniem wręcz gigantycznym. Przypomnijmy, że w czwartek rozpoczęło się głosowanie i wiele wskazuje na to, że szykuje się wielka klęska i szybkie przejęcie władzy.W podobnym tonie reagowali inni Brytyjczycy. — Nie postrzegam siebie jako kogoś, kto będzie się teraz angażował w cokolwiek poza tenisem. Zacznę, jak skończę [z tenisem – przyp. red.] – wyznała Katie Boulter, aktualna najwyżej sklasyfikowana Brytyjka w rankingu WTA.
Z kolei Jack Draper, najwyżej notowany Brytyjczyk, w środę został zapytany, czy interesuje się polityką.
— Nie — odparł, a następnie w jego kierunku padło kolejne pytanie: czy będzie śledził jakiekolwiek wiadomości na temat czwartkowych wyborów. — Nie — powtórzył krótko 22-latek i dodał:
To dla mnie szalenie pracowity czas. Nie ma zbyt wiele czasu na oglądanie telewizji. Nie ma zbyt wiele czasu na myślenie o tym — zakończył.
Brytyjskie media nie kryją zdziwienia
“Była mistrzyni US Open powiedziała, że pominie wybory, aby się położyć, podczas gdy żaden z czołowych brytyjskich tenisistów nie zamierza głosować” — czytamy w “The Times”.