NFL
Kwaśniewski wychwala Andrzeja Dudę. „Zrobił jedną rzecz, która jest niedoceniana
W polskiej polityce rzadko dochodzi do sytuacji, gdy przeciwnicy chwalą swych oponentów. Lody przełamać postanowił były Aleksander Kwaśniewski chwaląc obecnego prezydenta
Zaskakujące są słowa, które padły z ust byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego na temat urzędującego prezydenta Andrzeja Dudy. Pochwała może zmienić sposób, w jaki postrzegana jest prezydentura Dudy, szczególnie w kontekście zbliżającego się końca jego kadencji.
Kwaśniewski pozytywnie o inicjatywie Andrzeja Dudy. Posypały się pochwały
Aleksander Kwaśniewski, znany z krytycznego podejścia do Prawa i Sprawiedliwości, niespodziewanie pochwalił prezydenta Andrzeja Dudę za jego działania na arenie międzynarodowej. W programie „Didaskalia” były prezydent zwrócił uwagę na wydarzenie, które według niego miało „kolosalne znaczenie” dla relacji polsko-ukraińskich.
Andrzej Duda zrobił jedną rzecz, która jest niedoceniana, ale naprawdę miała kolosalne znaczenie. Jeszcze przed wojną, to był bodajże grudzień 2021 roku, on zaprosił państwa Zełenskich do Wisły – powiedział Kwaśniewski. – Spotkanie miało charakter towarzyski. Spędzili tam weekend, a więc był czas na pogadanie, na pobiesiadowanie – dodał były prezydent.
Zdaniem byłej głowy państwa „to była wielka rzecz, ponieważ to stworzyło kapitał zaufania, który odegrał kolosalną rolę zaraz na początku wojny”. Te słowa uznania dla prezydenta Dudy mogą zaskoczyć wielu obserwatorów polskiej sceny politycznej, zwłaszcza biorąc pod uwagę dotychczasowe relacje między obozem lewicy a prawicą.
Kwaśniewski nie poprzestał jedynie na pochwałach dla obecnego prezydenta. Były polityk skierował również ostrzeżenie w stronę Koalicji Obywatelskiej, przypominając o błędach popełnionych w przeszłości. – Przestrzegam Koalicję Obywatelską, bo jedne wybory prezydenckie na własne życzenie zepsuła – powiedział, odnosząc się do przegranej Bronisława Komorowskiego w walce o drugą kadencję.
Jednocześnie były prezydent wskazał na potencjalnych kandydatów opozycji w nadchodzących wyborach prezydenckich. Według Kwaśniewskiego, zarówno Radosław Sikorski, jak i Rafał Trzaskowski byliby odpowiednimi kandydatami na to stanowisko
Tymczasem, gdy Andrzej Duda zbliża się do końca swojej drugiej kadencji, jego macierzysta partia stoi przed wyzwaniem znalezienia godnego następcy. Coraz częściej w kuluarach politycznych mówi się o Karolu Nawrockim, obecnym prezesie Instytutu Pamięci Narodowej, jako potencjalnym kandydacie PiS w wyścigu o Pałac Prezydencki