Koszmar nowożeńców w Krakowie. Po nocy poślubnej w hotelu dokonali szokującego odkrycia

To był najważniejszy dzień ich życia. Ślub i udane wesele zapowiadały szczęśliwy początek małżeństwa. Jednak smutek i złość pojawiły się szybko – tuż po nocy poślubnej spędzonej w krakowskim apartamencie. Nikt nie przypuszczał, że ktoś mógł zrujnować wyjątkowy nastrój młodej pary. Jak się okazało, przyczyną zamieszania była jedna z pracownic hotelu.

Fakt.pl

NAJNOWSZE
WYDARZENIA
POLITYKA
PLOTKI
PIENIĄDZE
SPORT
TURYSTYKA
KUCHNIA
WIDEO
QUIZY
HOROSKOPY
POGODA
Szukaj w serwisie…
Szukaj

Fakt Wydarzenia Polska Kraków Koszmar nowożeńców w Krakowie. Po nocy poślubnej w hotelu dokonali szokującego odkrycia
Koszmar nowożeńców w Krakowie. Po nocy poślubnej w hotelu dokonali szokującego odkrycia
Wojciech Łaskarzewski
Wojciech Łaskarzewski
Dziennikarz

Data utworzenia: 6 października 2024, 16:25.

Udostępnij
To był najważniejszy dzień ich życia. Ślub i udane wesele zapowiadały szczęśliwy początek małżeństwa. Jednak smutek i złość pojawiły się szybko – tuż po nocy poślubnej spędzonej w krakowskim apartamencie. Nikt nie przypuszczał, że ktoś mógł zrujnować wyjątkowy nastrój młodej pary. Jak się okazało, przyczyną zamieszania była jedna z pracownic hotelu.

Ślub, wesele, a następnego dnia ogromne zamieszanie i złość. Powodem okazała się pracownica hotelu.3
Zobacz zdjęcia
Ślub, wesele, a następnego dnia ogromne zamieszanie i złość. Powodem okazała się pracownica hotelu. Foto: 123RF / Materiały policyjne
REKLAMA

Młoda para świętowała swoje zaślubiny w Krakowie. Wszystko było dopięte na ostatni guzik, a goście bawili się wyśmienicie. Po pełnym emocji dniu nowożeńcy odpoczęli w hotelowym pokoju. Następnego dnia, zmuszeni wrócić do rzeczywistości, zajęli się porządkowaniem sali weselnej i zabraniem dekoracji. Kiedy później wrócili do pokoju, odkryli, że coś jest nie tak. Ogarnął ich ogromny zawód i rozczarowanie.

Dramat nowożeńców w hotelu. W pokoju jeszcze raz policzyli koperty
Nowożeńcy zostawili w hotelowym pokoju wszystkie prezenty, w tym koperty z pieniędzmi. Po powrocie od razu zauważyli, że coś jest nie tak. Pan młody i jego żona doskonale pamiętali, że kopert było znacznie więcej niż te, które zastali. Policzyli je ponownie i przeszukali wszystkie kąty pokoju, ale ich obawy się potwierdziły. Nie mieli wyboru – musieli powiadomić policję.

— Zgłoszenie o kradzieży wpłynęło do nas pod koniec września. Nowożeńcy straty wycenili na kwotę ponad 1500 złotych — informuje kom. Piotr Szpiech z krakowskiej Komendy Miejskiej Policji.

Mundurowi przeprowadzili drobiazgowe śledztwo. Podejrzenia padły na 27-letnią pracownicę hotelu. Ze zgromadzonych dowodów wynika, że kobieta, wykorzystując chwilową nieuwagę młodej par,y weszła do pokoju i zabrała pieniądze z części z kopert.

Jak tłumaczy się pracownica hotelu?
— Podejrzana została zatrzymana i przesłuchana. Przyznała się do zabrania pieniędzy, jednak nie była w stanie w racjonalny sposób wyjaśnić swojego zachowania, ani podać powodów, dla których dopuściła się tego czynu — zaznacza komisarz Szpiech.

27-latka usłyszała zarzut kradzieży, za co grozi jej do 5 lat więzienia. Jednak sąd może wziąć pod uwagę jej skruchę, gdyż zdecydowała się szybko naprawić szkodę i zwrócić skradzioną kwotę.