Kanclerz Niemiec postawił Putinowi ultimatum. Wymowna reakcja Donalda Tuska

Po niemal dwuletniej przerwie doszło do bezpośredniego kontaktu między kanclerzem Niemiec a prezydentem Rosji. Olaf Scholz w piątkowej rozmowie telefonicznej przedstawił Władimirowi Putinowi jasne stanowisko dotyczące wojny w Ukrainie.

Olaf Scholz w rozmowie telefonicznej przedstawił prezydentowi Federacji Rosyjskiej Władimirowi Putinowi jednoznaczne stanowisko dotyczące trwającej wojny w Ukrainie. Polityk domagał się natychmiastowego zakończenia działań zbrojnych. Premier Donald Tusk potwierdził, że został szczegółowo poinformowany o przebiegu tej znaczącej wymiany zdań.

Przełomowa rozmowa Scholza z Putinem. Tusk zdradza kulisy niemiecko-rosyjskiego dialogu
Kanclerz Scholz zajął zdecydowane stanowisko podczas rozmowy z rosyjskim prezydentem. Według relacji rzecznika niemieckiego rządu Steffena Hebestreita, przywódca Niemiec położył szczególny nacisk na konieczność podjęcia przez Rosję dialogu z Ukrainą

Celem ma być wypracowanie trwałego i sprawiedliwego pokoju. Berlin przedstawił konkretne warunki: natychmiastowe zawieszenie broni, pełne wycofanie wojsk rosyjskich oraz bezwzględne poszanowanie integralności terytorialnej i suwerenności Ukrainy.

Kanclerz wyraźnie zaznaczył, że jakiekolwiek próby dalszej aneksji terytoriów spotkają się ze zdecydowaną reakcją międzynarodową. Informacja o rozmowie Scholz-Putin szybko dotarła do Warszawy.

Premier Donald Tusk otrzymał osobisty telefon od niemieckiego kanclerza, który przedstawił mu przebieg negocjacji z rosyjskim prezydentem. Na portalu X szef polskiego rządu wyraził zadowolenie z postawy niemieckiego przywódcy.

Tusk podkreślił, że Scholz nie tylko jednoznacznie potępił rosyjską agresję, ale również potwierdził kluczową zasadę polskiej polityki zagranicznej – wykluczenie podejmowania decyzji dotyczących Ukrainy bez udziału jej przedstawicieli.