CELEBRITY
Jan Tomaszewski zabrany do szpitala. Legendarny bramkarz odezwał się do kibiców
Niepokojące wieści we wtorkowe przedpołudnie przekazali dziennikarze portalu Super Express. Jan Tomaszewski, wieloletni reprezentant Polski w piłce nożnej, a obecnie jeden z najpopularniejszych piłkarskich ekspertów, trafił do szpitala. Za pośrednictwem redakcji 76-latek przekazał kibicom ważną wiadomość i ujawnił, dlaczego musiał skorzystać z pomocy służb medycznych.
Jan Tomaszewski przez wiele lat był kluczowym zawodnikiem reprezentacji Polski w piłce nożnej. Gdy ten występował na arenach międzynarodowych z orzełkiem na piersi, “Biało-Czerwoni” sięgnęli po srebrny medal podczas XXI Letnich Igrzysk Olimpijskich w Montrealu w 1976 roku. Dwa lata wcześniej kadra narodowa wywalczyła tytuł wicemistrza świata, a polskiej bramki bronił właśnie pochodzący z Wrocławia golkiper, który do dziś uważany jest za jednego z najlepszych bramkarzy w historii reprezentacji Polski
Choć karierę piłkarską zakończył wiele lat temu, Jan Tomaszewski wciąż cieszy się popularnością wśród kibiców, którzy bacznie obserwują jego poczynania. W ostatnim czasie emerytowany już golkiper spełniał się w roli eksperta Super Expressu. We wtorkowe południe 76-latek miał połączyć się z dziennikarzami portalu w ramach programu na żywo “Futbologia”. Niestety, na kilka godzin przed startem programu redakcja Super Expressu przekazała kibicom niepokojące wieści.
We wtorek 12 listopada o godzinie 12:00 planowaliśmy specjalny live z Janem Tomaszewskim o zbliżających się meczach reprezentacji Polski z Portugalią i Szkocją w Lidze Narodów. Niestety musieliśmy go odwołać, ponieważ pan Jan gorzej się poczuł i trafił do szpitala” – przekazano tuż przed godziną 11.00. Jan Tomaszewski poprosił kolegów i koleżanki z redakcji, aby przekazali kilka słów fanom futbolu. W krótkim oświadczeniu były golkiper reprezentacji Polski ujawnił, co się stało i dlaczego potrzebował pomocy służb medycznych. “Proszę przeprosić Widzów i przekazać, że nie zdążę na program, bo mam lekkie problemy zdrowotne. Miałem za wysokie ciśnienie, w szpitalu dali mi leki i kroplówkę. Po południu planuję wrócić do domu” – poinformował.