CELEBRITY
Iga Świątek zdobyła medal na oczach bardzo ważnego mężczyzny. “Cieszę się, że tu był
TTomasz Świątek w przeszłości uprawiał wioślarstwo, a na igrzyskach olimpijskich w Seulu w 1988 r. rywalizował w czwórce podwójnej. Zajął wówczas siódme miejsce razem ze Sławomirem Cieślakowskim, Mirosławem Mrukiem i Andrzejem Krzepińskim.
“Iga wyniosła z domu tego olimpijskiego ducha, olimpijskie marzenia, bo ja sam byłem na igrzyskach […] Trzeba zdawać sobie sprawę, że igrzyska bardzo dużo dla Igi znaczą, i pozwolić jej spokojnie robić swoje” — wyznał Tomasz Świątek w styczniu br. w wywiadzie dla “Przeglądu Sportowego
Iga Świątek wiele mu zawdzięcza. Zaraz po zdobyciu medalu mówiła o tacie
Tomasz Świątek często pojawia się na meczach córki. Nie mogło go również zabraknąć w Paryżu. Z wysokości trybun obserwował starcie Igi o brązowy medal. 23-letnia Polka bez problemów pokonała Słowaczkę Annę Karolinę Schmiedlovą 6:2, 6:1. Choć Świątek marzyła o złocie, cieszyła się, że do domu wróci z olimpijskim krążkiem.
Iga Świątek zdobyła medal i… od razu gorzkie słowa. “Jak żałoba”
Po meczu Świątek nie ukrywała, że została wychowana wokół mitu odnośnie igrzysk i dlatego sporo na siebie narzuciła w stolicy Francji. Polka była szczęśliwa, że wywalczyła medal na oczach taty.
To niesamowite. Szczerze mówiąc, ja i moja siostra zostałyśmy wychowane w duchu, że igrzyska olimpijskie są najważniejszym turniejem. Dlatego nie był to najłatwiejszy turniej. To czyni go jeszcze lepszym. Jestem dumna z siebie, że dałam radę. Cieszę się, że on [tata — red.] tu był i to widział. To na pewno świetne miejsce dla mnie, żeby być i grać. Cieszę się, że oprócz tytułów Roland Garros mogłam dołożyć do tego kolejny sukces” — mówiła zagranicznej telewizji (cyt. za: The Tennis Letter).
Przypomnijmy, że Iga Świątek uwielbia grać w Paryżu. W swoim dorobku ma już cztery tytuły wielkoszlemowe wywalczone we Francji. W Roland Garros triumfowała w 2020, 2022, 2023 i 2024 r.
TTomasz Świątek w przeszłości uprawiał wioślarstwo, a na igrzyskach olimpijskich w Seulu w 1988 r. rywalizował w czwórce podwójnej. Zajął wówczas siódme miejsce razem ze Sławomirem Cieślakowskim, Mirosławem Mrukiem i Andrzejem Krzepińskim.
“Iga wyniosła z domu tego olimpijskiego ducha, olimpijskie marzenia, bo ja sam byłem na igrzyskach […] Trzeba zdawać sobie sprawę, że igrzyska bardzo dużo dla Igi znaczą, i pozwolić jej spokojnie robić swoje” — wyznał Tomasz Świątek w styczniu br. w wywiadzie dla “Przeglądu Sportowego
Iga Świątek wiele mu zawdzięcza. Zaraz po zdobyciu medalu mówiła o tacie
Tomasz Świątek często pojawia się na meczach córki. Nie mogło go również zabraknąć w Paryżu. Z wysokości trybun obserwował starcie Igi o brązowy medal. 23-letnia Polka bez problemów pokonała Słowaczkę Annę Karolinę Schmiedlovą 6:2, 6:1. Choć Świątek marzyła o złocie, cieszyła się, że do domu wróci z olimpijskim krążkiem.
Iga Świątek zdobyła medal i… od razu gorzkie słowa. “Jak żałoba”
Po meczu Świątek nie ukrywała, że została wychowana wokół mitu odnośnie igrzysk i dlatego sporo na siebie narzuciła w stolicy Francji. Polka była szczęśliwa, że wywalczyła medal na oczach taty.
To niesamowite. Szczerze mówiąc, ja i moja siostra zostałyśmy wychowane w duchu, że igrzyska olimpijskie są najważniejszym turniejem. Dlatego nie był to najłatwiejszy turniej. To czyni go jeszcze lepszym. Jestem dumna z siebie, że dałam radę. Cieszę się, że on [tata — red.] tu był i to widział. To na pewno świetne miejsce dla mnie, żeby być i grać. Cieszę się, że oprócz tytułów Roland Garros mogłam dołożyć do tego kolejny sukces” — mówiła zagranicznej telewizji (cyt. za: The Tennis Letter).
Przypomnijmy, że Iga Świątek uwielbia grać w Paryżu. W swoim dorobku ma już cztery tytuły wielkoszlemowe wywalczone we Francji. W Roland Garros triumfowała w 2020, 2022, 2023 i 2024 r.
TTomasz Świątek w przeszłości uprawiał wioślarstwo, a na igrzyskach olimpijskich w Seulu w 1988 r. rywalizował w czwórce podwójnej. Zajął wówczas siódme miejsce razem ze Sławomirem Cieślakowskim, Mirosławem Mrukiem i Andrzejem Krzepińskim.
“Iga wyniosła z domu tego olimpijskiego ducha, olimpijskie marzenia, bo ja sam byłem na igrzyskach […] Trzeba zdawać sobie sprawę, że igrzyska bardzo dużo dla Igi znaczą, i pozwolić jej spokojnie robić swoje” — wyznał Tomasz Świątek w styczniu br. w wywiadzie dla “Przeglądu Sportowego
Iga Świątek wiele mu zawdzięcza. Zaraz po zdobyciu medalu mówiła o tacie
Tomasz Świątek często pojawia się na meczach córki. Nie mogło go również zabraknąć w Paryżu. Z wysokości trybun obserwował starcie Igi o brązowy medal. 23-letnia Polka bez problemów pokonała Słowaczkę Annę Karolinę Schmiedlovą 6:2, 6:1. Choć Świątek marzyła o złocie, cieszyła się, że do domu wróci z olimpijskim krążkiem.
Iga Świątek zdobyła medal i… od razu gorzkie słowa. “Jak żałoba”
Po meczu Świątek nie ukrywała, że została wychowana wokół mitu odnośnie igrzysk i dlatego sporo na siebie narzuciła w stolicy Francji. Polka była szczęśliwa, że wywalczyła medal na oczach taty.
To niesamowite. Szczerze mówiąc, ja i moja siostra zostałyśmy wychowane w duchu, że igrzyska olimpijskie są najważniejszym turniejem. Dlatego nie był to najłatwiejszy turniej. To czyni go jeszcze lepszym. Jestem dumna z siebie, że dałam radę. Cieszę się, że on [tata — red.] tu był i to widział. To na pewno świetne miejsce dla mnie, żeby być i grać. Cieszę się, że oprócz tytułów Roland Garros mogłam dołożyć do tego kolejny sukces” — mówiła zagranicznej telewizji (cyt. za: The Tennis Letter).
Przypomnijmy, że Iga Świątek uwielbia grać w Paryżu. W swoim dorobku ma już cztery tytuły wielkoszlemowe wywalczone we Francji. W Roland Garros triumfowała w 2020, 2022, 2023 i 2024 r.
TTomasz Świątek w przeszłości uprawiał wioślarstwo, a na igrzyskach olimpijskich w Seulu w 1988 r. rywalizował w czwórce podwójnej. Zajął wówczas siódme miejsce razem ze Sławomirem Cieślakowskim, Mirosławem Mrukiem i Andrzejem Krzepińskim.
“Iga wyniosła z domu tego olimpijskiego ducha, olimpijskie marzenia, bo ja sam byłem na igrzyskach […] Trzeba zdawać sobie sprawę, że igrzyska bardzo dużo dla Igi znaczą, i pozwolić jej spokojnie robić swoje” — wyznał Tomasz Świątek w styczniu br. w wywiadzie dla “Przeglądu Sportowego
Iga Świątek wiele mu zawdzięcza. Zaraz po zdobyciu medalu mówiła o tacie
Tomasz Świątek często pojawia się na meczach córki. Nie mogło go również zabraknąć w Paryżu. Z wysokości trybun obserwował starcie Igi o brązowy medal. 23-letnia Polka bez problemów pokonała Słowaczkę Annę Karolinę Schmiedlovą 6:2, 6:1. Choć Świątek marzyła o złocie, cieszyła się, że do domu wróci z olimpijskim krążkiem.
Iga Świątek zdobyła medal i… od razu gorzkie słowa. “Jak żałoba”
Po meczu Świątek nie ukrywała, że została wychowana wokół mitu odnośnie igrzysk i dlatego sporo na siebie narzuciła w stolicy Francji. Polka była szczęśliwa, że wywalczyła medal na oczach taty.
To niesamowite. Szczerze mówiąc, ja i moja siostra zostałyśmy wychowane w duchu, że igrzyska olimpijskie są najważniejszym turniejem. Dlatego nie był to najłatwiejszy turniej. To czyni go jeszcze lepszym. Jestem dumna z siebie, że dałam radę. Cieszę się, że on [tata — red.] tu był i to widział. To na pewno świetne miejsce dla mnie, żeby być i grać. Cieszę się, że oprócz tytułów Roland Garros mogłam dołożyć do tego kolejny sukces” — mówiła zagranicznej telewizji (cyt. za: The Tennis Letter).
Przypomnijmy, że Iga Świątek uwielbia grać w Paryżu. W swoim dorobku ma już cztery tytuły wielkoszlemowe wywalczone we Francji. W Roland Garros triumfowała w 2020, 2022, 2023 i 2024 r.
TTomasz Świątek w przeszłości uprawiał wioślarstwo, a na igrzyskach olimpijskich w Seulu w 1988 r. rywalizował w czwórce podwójnej. Zajął wówczas siódme miejsce razem ze Sławomirem Cieślakowskim, Mirosławem Mrukiem i Andrzejem Krzepińskim.
“Iga wyniosła z domu tego olimpijskiego ducha, olimpijskie marzenia, bo ja sam byłem na igrzyskach […] Trzeba zdawać sobie sprawę, że igrzyska bardzo dużo dla Igi znaczą, i pozwolić jej spokojnie robić swoje” — wyznał Tomasz Świątek w styczniu br. w wywiadzie dla “Przeglądu Sportowego
Iga Świątek wiele mu zawdzięcza. Zaraz po zdobyciu medalu mówiła o tacie
Tomasz Świątek często pojawia się na meczach córki. Nie mogło go również zabraknąć w Paryżu. Z wysokości trybun obserwował starcie Igi o brązowy medal. 23-letnia Polka bez problemów pokonała Słowaczkę Annę Karolinę Schmiedlovą 6:2, 6:1. Choć Świątek marzyła o złocie, cieszyła się, że do domu wróci z olimpijskim krążkiem.
Iga Świątek zdobyła medal i… od razu gorzkie słowa. “Jak żałoba”
Po meczu Świątek nie ukrywała, że została wychowana wokół mitu odnośnie igrzysk i dlatego sporo na siebie narzuciła w stolicy Francji. Polka była szczęśliwa, że wywalczyła medal na oczach taty.
To niesamowite. Szczerze mówiąc, ja i moja siostra zostałyśmy wychowane w duchu, że igrzyska olimpijskie są najważniejszym turniejem. Dlatego nie był to najłatwiejszy turniej. To czyni go jeszcze lepszym. Jestem dumna z siebie, że dałam radę. Cieszę się, że on [tata — red.] tu był i to widział. To na pewno świetne miejsce dla mnie, żeby być i grać. Cieszę się, że oprócz tytułów Roland Garros mogłam dołożyć do tego kolejny sukces” — mówiła zagranicznej telewizji (cyt. za: The Tennis Letter).
Przypomnijmy, że Iga Świątek uwielbia grać w Paryżu. W swoim dorobku ma już cztery tytuły wielkoszlemowe wywalczone we Francji. W Roland Garros triumfowała w 2020, 2022, 2023 i 2024 r.
TTomasz Świątek w przeszłości uprawiał wioślarstwo, a na igrzyskach olimpijskich w Seulu w 1988 r. rywalizował w czwórce podwójnej. Zajął wówczas siódme miejsce razem ze Sławomirem Cieślakowskim, Mirosławem Mrukiem i Andrzejem Krzepińskim.
“Iga wyniosła z domu tego olimpijskiego ducha, olimpijskie marzenia, bo ja sam byłem na igrzyskach […] Trzeba zdawać sobie sprawę, że igrzyska bardzo dużo dla Igi znaczą, i pozwolić jej spokojnie robić swoje” — wyznał Tomasz Świątek w styczniu br. w wywiadzie dla “Przeglądu Sportowego
Iga Świątek wiele mu zawdzięcza. Zaraz po zdobyciu medalu mówiła o tacie
Tomasz Świątek często pojawia się na meczach córki. Nie mogło go również zabraknąć w Paryżu. Z wysokości trybun obserwował starcie Igi o brązowy medal. 23-letnia Polka bez problemów pokonała Słowaczkę Annę Karolinę Schmiedlovą 6:2, 6:1. Choć Świątek marzyła o złocie, cieszyła się, że do domu wróci z olimpijskim krążkiem.
Iga Świątek zdobyła medal i… od razu gorzkie słowa. “Jak żałoba”
Po meczu Świątek nie ukrywała, że została wychowana wokół mitu odnośnie igrzysk i dlatego sporo na siebie narzuciła w stolicy Francji. Polka była szczęśliwa, że wywalczyła medal na oczach taty.
To niesamowite. Szczerze mówiąc, ja i moja siostra zostałyśmy wychowane w duchu, że igrzyska olimpijskie są najważniejszym turniejem. Dlatego nie był to najłatwiejszy turniej. To czyni go jeszcze lepszym. Jestem dumna z siebie, że dałam radę. Cieszę się, że on [tata — red.] tu był i to widział. To na pewno świetne miejsce dla mnie, żeby być i grać. Cieszę się, że oprócz tytułów Roland Garros mogłam dołożyć do tego kolejny sukces” — mówiła zagranicznej telewizji (cyt. za: The Tennis Letter).
Przypomnijmy, że Iga Świątek uwielbia grać w Paryżu. W swoim dorobku ma już cztery tytuły wielkoszlemowe wywalczone we Francji. W Roland Garros triumfowała w 2020, 2022, 2023 i 2024 r.