CELEBRITY
Iga Świątek zdobyła BRĄZOWY MEDAL na Igrzyskach Olimpijskich. Polały się łzy (FOTO)
Więcej ciekawych historii znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
O tym, jak ważny był dzisiejszy mecz dla Polki świadczyły łzy, które pojawiły się w jej oczach zaraz po tym, jak usiadła na ławce po wygranej z reprezentantką Słowacji, Annę Schmiedlovą w dwóch setach 6:2, 6:1. Tenisistka zdobyła brązowy medal, ale nie eksplodowała radością, a wręcz przeciwnie.
Po zachowaniu zawodniczki widać było pewne stonowanie, nie było tak wielkiej ekspresji, jak po zwycięstwach w najważniejszych meczach. Wydawało się, że zeszło z niej całe napięcie po czwartkowej porażce z Qinwen Zheng w półfinale olimpijskiego turnieju.
REKLAMA
Wywiad Polka od razu zaczęła jednak od gorzkich słów. — Przyznam, że takim prawdziwym snem jest złoto, ale jestem przeszczęśliwa, że przede wszystkim ogarnęłam się po wczorajszym meczu, bo nie było łatwo, i czerpałam radość z tego, że gram. W tenisie mamy rzadko takie sytuacje, że wychodzimy na kort po przegranym meczu. Cieszę się, że mogłam zakończyć to pozytywnym wynikiem. Na pewno jakikolwiek medal to niesamowite wyróżnienie — zaczęła mówić jeszcze na korcie dla Eurosportu.
Sprawdź: Oto nagroda dla Igi Świątek za medal igrzysk olimpijskich
— Po tylu emocjach wyszłam i zrobiłam robotę. Przyznam, że niezależnie od medalu, to, że się zebrałam w sobie, jest dla mnie super, bo wczoraj się czułam, jakbym miała co najmniej żałobę. Cieszę się, że byłam po prostu profesjonalna — kontynuowała.