CELEBRITY
Iga Świątek odpowiedziała buńczucznej pogromczyni. Czuć złą krew
Nawet przerwy okazują się problemem dla Putincewej
Putincewa na konferencji prasowej miała pretensje do Polki o to, że zbyt długo musiała na nią czekać. Przed decydującą partią podopieczna Tomasza Wiktorowskiego udała się na przerwę toaletową, z której długo nie wracała. Kazaszka nie ukrywała wówczas zniecierpliwienia, a do całej sytuacji odniosła się na konferencji prasowej— Byłam nieco… może nie zirytowana, ale długo jej nie było. Nie znam aż tak dokładnie przepisów i nie wiem, ile to trwało, choć szczerze mówiąc, to w pewnym momencie byłam już znudzona. Myślałam, że w końcu wraca, więc zaczęłam się rozgrzewać, a jej dalej nie było. Później znów zaczęłam się ruszać, a ona nadal nie wracała — relacjonowałaTo nie pierwszy raz, gdy Kazaszka ma problem ze Świątek
Widać sporo złej krwi, szczególnie ze strony Rosjanki, grającej w barwach Kazachstanu. Tenisistka prowokowała Świątek podczas tegorocznego Indian Wells, podskakując nienaturalnie przy jej serwisie. A gdy sama wprowadzała piłkę do gry, nie dawała Polce nawet chwili odpoczynku między serwisami. To zachowanie na granicy przepisów, na które sędziowie nie reagowaliNiebawem tenisistki znów mogą zagrać przeciwko sobie
Wydaje się, że sobotni mecz i słowa wypowiadane przez Putincewą jeszcze bardziej mogą podgrzać rywalizację między obiema tenisistkami w kolejnych miesiącach. Najbliższą okazja może się nadarzyć podczas zbliżających się Letnich Igrzysk Olimpijskich. Kazachstan na paryski turniej ma w planach wysłać Jelenę Rybakiną i właśnie Julię PutincewąIga Świątek odpowiedziała buńczucznej pogromczyni. Czuć złą krewNawet przerwy okazują się problemem dla Putincewej
Putincewa na konferencji prasowej miała pretensje do Polki o to, że zbyt długo musiała na nią czekać. Przed decydującą partią podopieczna Tomasza Wiktorowskiego udała się na przerwę toaletową, z której długo nie wracała. Kazaszka nie ukrywała wówczas zniecierpliwienia, a do całej sytuacji odniosła się na konferencji prasowejTo nie pierwszy raz, gdy Kazaszka ma problem ze Świątek
Widać sporo złej krwi, szczególnie ze strony Rosjanki, grającej w barwach Kazachstanu. Tenisistka prowokowała Świątek podczas tegorocznego Indian Wells, podskakując nienaturalnie przy jej serwisie. A gdy sama wprowadzała piłkę do gry, nie dawała Polce nawet chwili odpoczynku między serwisami. To zachowanie na granicy przepisów, na które sędziowie nie reagowaliNiebawem tenisistki znów mogą zagrać przeciwko sobie
Wydaje się, że sobotni mecz i słowa wypowiadane przez Putincewą jeszcze bardziej mogą podgrzać rywalizację między obiema tenisistkami w kolejnych miesiącach. Najbliższą okazja może się nadarzyć podczas zbliżających się Letnich Igrzysk Olimpijskich. Kazachstan na paryski turniej ma w planach wysłać Jelenę Rybakiną i właśnie Julię PutincewąIga Świątek odpowiedziała buńczucznej pogromczyni. Czuć złą krewNawet przerwy okazują się problemem dla Putincewej
Putincewa na konferencji prasowej miała pretensje do Polki o to, że zbyt długo musiała na nią czekać. Przed decydującą partią podopieczna Tomasza Wiktorowskiego udała się na przerwę toaletową, z której długo nie wracała. Kazaszka nie ukrywała wówczas zniecierpliwienia, a do całej sytuacji odniosła się na konferencji prasowej