Byli “migranci Tuska”, teraz są “meczety Platformy”. Polacy reagują na działania koalicji 13 grudnia! [SONDA]

#MeczetyPlatformy i #MigranciTuska to dwa tagi, których najczęściej używają teraz użytkownicy platformy x.com. Nic dziwnego, temat migrantów interesuje Polaków w kontekście niebezpieczeństwa, które może nadejść do naszego kraju z uwagi na zielone światło koalicji 13 grudnia ws. paktu migracyjnego

Kilka dni temu Donald Tusk chwalił się konkluzjami Rady Europejskiej w związku ze swoją “strategią migracyjną” na politykę azylową. W konkluzjach znalazł się jednak także inny punkt – dotyczący intensyfikacji prac nad wdrożeniem paktu migracyjnego.

Rada Europejska apeluje do Rady, państw członkowskich i Komisji, aby zintensyfikowały prace nad wszystkimi kierunkami działań przewidzianymi w jej kompleksowym podejściu do migracji, przedstawionym w lutym 2023 r. Odnotowuje niedawne pismo przewodniczącej Komisji. Rada Europejska podkreśla, jak ważne jest wdrożenie przyjętych przepisów UE i stosowanie istniejących przepisów w celu jak najlepszego sprostania bieżącym wyzwaniom
– tak brzmi treść punktu 35 konkluzji czwartkowego szczytu RE.

Mateusz Morawiecki, były premier RP przypomniał wczoraj w mediach społecznościowych, że “rząd PiS wynegocjował brak obowiązku przymusowej relokacji – potrzebna do tego jest jednomyślność państw UE. Obecny rząd odszedł od tych konkluzji i przyjął Pakt Migracyjny. Nie ma na to naszej zgody”

Wczoraj “Migranci Tuska”. Dziś “Meczety Plaformy”
Polacy nie wierzą już w zapewnienia premiera, bo wyraźnie widzą działania, które podejmuje w Brukseli. W tej samej sprawie. Zresztą, zmienna narracja Tuska wobec polityki migracji, jest tak zawiła, że można się w niej pogubić. Niemniej, jedno jest pewne – będzie tak, jak zachcą tego Bruksela i Berlin.

Wczoraj na platformie x.com do czerwoności zostały rozgrzane frazy “Migranci Tuska” oraz “Meczety Platformy”. Polacy interesują się tym, co chce zaserwować im w tym kontekście szef koalicji 13 grudnia.

Tym bardziej, że w mediach pojawiają się coraz śmielsze tezy na temat tego, że być może już niebawem Berlin przyśle do naszego kraju nawet 40 tys. migrantów