CELEBRITY
Bezpardonowy atak Dudy na Tuska w Sejmie. Mówi o hańbie! Posłowie PiS mu przerwali
Andrzej Duda wygłosił orędzie w Sejmie. — Z jednej strony trzeba podsumować to, co zostało zaniechane i dokonane. Chcę przypomnieć, jakie fundamentalne cele stoją przed państwem — zaczął przemówienie prezydent. Dalej grzmiał o hańbie w kontekście wprowadzanych przez MSZ zmian w ambasadach. Posłowie PiS na stojąco bili mu brawo.
Na wstępie Duda skupił się na kwestiach dotyczących obronności. — Bezpieczeństwo musi być wyjęte z międzypartyjnego sporu. Zawsze to powtarzam, od czasu gdy ta kwestia stała się absolutnie pierwszoplanową sprawą dla naszej części Europy — powiedział
Dodał, że “absolutną koniecznością” jest rozbudowywanie i dalsze wzmacnianie sił zbrojnych.
Podkreślił, że Polacy zasługują, aby ich sprawy, sprawy najważniejsze dla ich rodzin, sprawy od których zależy pomyślność ich, a także ich dzieci i wnuków, traktowane były poważni
Orędzie prezydenta Dudy w Sejmie
— Cieszę się, że rząd premiera Donalda Tuska i jego obóz polityczny obecnie sprawujący władzę w Polsce nareszcie dołącza do obrońców granic Rzeczpospolitej! A przecież kiedy głosowano tutaj, w Sejmie, nad budową zapory na granicy, to tylko PSL zagłosował za jej budową. Wtedy większość ówczesnej opozycji, a dzisiaj rządzący, atakowali Straż Graniczną, wojsko, szydzili z obrońców polskich granic, wspierali celebrytów obrażających i poniżających funkcjonariuszy. Teraz nastąpiła zmiana o 180 stopni — grzmiał prezydent w stronę rządu.
Lepiej późno niż wcale! Ale trzeba pamiętać, że nigdy za swoje skandaliczne słowa i działania Państwo nie przeprosiliście, a dziś w sprawach bezpieczeństwa próbujecie pouczać tych, którzy mieli w tych sprawach rację od samego początku