CELEBRITY
Szok na Korcie: Iga Świątek w Łzach po Niespodziewanym Spoliczkowaniu przez Serenę Williams – Cała Prawda Wyjawiona
Iga Świątek kompletnie zdominowała Jessicę Pegulę w finale WTA Finals i ograła ją aż 6:1, 6:0. Polka niemal przez cały turniej nie dawała rywalkom szans i wygrywała mecze imponującymi wynikami. Dzięki temu zapisała się w historii i pobiła rekord prestiżowych zmagań, który od 11 lat dzierżyła Serena Williams. Wyczyn Świątek wydaje się wręcz niemożliwy.
Iga Świątek kompletnie zdominowała Jessicę Pegulę w finale WTA Finals i ograła ją aż 6:1, 6:0. Polka niemal przez cały turniej nie dawała rywalkom szans i wygrywała mecze imponującymi wynikami. Dzięki temu zapisała się w historii i pobiła rekord prestiżowych zmagań, który od 11 lat dzierżyła Serena Williams. Wyczyn Świątek wydaje się wręcz niemożliwy.
Iga Świątek wygrała i pobiła rekord Sereny Williams. Wielki wyczyn Polki
Świątek w pierwszym secie już drugi raz podczas turnieju zanotowała wygraną do jednego. Z kolei druga partia wygrana do zera była już trzecią taką w jej wykonaniu podczas zmagań w Cancun. Meksykańskie zmagania były dla niej obfite w wygrane, w których rywalki nawet się do niej nie zbliżały.
Na start Polka ograła Marketę Vondrousovą (7. WTA) 7:6(3), 6:0 i to właśnie ta rywalka “urwała” jej najwięcej gemów. Później były wygrane 6:0, 7:5 z Coco Gauff (3. WTA), 6:1, 6:2 z Ons Jabeur (6. WTA), 6:3, 6:2 z Aryną Sabalenką (2. WTA) i później finał z Pegulą. Łącznie nowa liderka światowego rankingu wygrała 62 gemy, a straciła ich tylko 20.
Od zmiany formatu zmagań w WTA Finals na grę “każdy z każdym” w 2003 roku nikt nie osiągnął tak kapitalnego wyniku. Wydawało się, że w rywalizacji z najlepszymi zawodniczkami danego roku nikt w stawce nie ma szans na tak wielką dominację. Potwierdza to fakt, że dotychczasowy rekord najmniejszej liczby straconych gemów należał do Sereny Williams. Amerykanka w 2012 roku wygrała WTA Finals przegrywając 32 gemy – o 12 więcej niż Świątek.