Connect with us

CELEBRITY

Zostajesz wydziedziczona: Rodzice Igi Świątek przysięgają, że przyniosła im wstyd, będąc w ciąży z Hubertem. “Nigdy nie możemy wspierać tego związku,” mówi jej ojciec…

Published

on

World Tennis League. Iga Świątek i Hubert Hurkacz po pierwszych meczach turnieju. “Ciężko się dostosować do systemu”

Iga Świątek i Hubert Hurkacz są już po pierwszych meczach tegorocznej edycji zawodów World Tennis League, które odbywają się w Abu Zabi. Po spotkaniach nasi tenisiści zwracają uwagę m.in. na sposób rozgrywania zawodów, który jest jedyny w swoim rodzaju

Od zwycięstwa w singlu Igi Świątek i porażki naszej dwójki w trzech meczach gry podwójnej (dwa deble i mikst z różnymi partnerami) rozpoczął się pokazowy turniej World Tennis League, który jest jednocześnie częścią przygotowań do nowego sezonu. Zawody w Abu Zabi mają specyficzny sposób rozgrywania – cały mecz składa się z pięciu pojedynczych setów (dwa singlowe, dwa deblowe i mikst) w różnych zestawieniach, a o wyniku decyduje liczba zdobytych gemów. W ten sposób Świątek, mimo że wygrała drugi z pięciu mecz dla swojej drużyny, doprowadziła do super tie-breaka z Jeleną Rybakiną, w którym minimalnie przegrała.

– Wiedziałam, że gram po to, żeby moja drużyna została w rozgrywkach. Powiem, że ciężko się dostosować do tego systemu, bo wygrałam seta i normalnie zawodnik by już skończył, a jeszcze był tie-break do rozegrania. Fajnie, coś ciekawego i myślę, że kibicom na pewno się podobało – powiedziała Świątek w Canal + tuż po meczu. Najlepsza tenisistka na świecie odniosła się także do intensywności, na jakiej zagrały z Rybakiną, mimo tego że to mecz pokazowy.

– Bez dwóch zdań obie z Jeleną grałyśmy na poważnie. Gdybyśmy poczuły, że mamy możliwość zrobić parę “trick shotów”, to pewnie byśmy to zrobiły, ale my gramy płasko i gra się rozgrywa z końca kortu. W deblu i mikście jest na to więcej okazji, a też Hubi (Hurkacz – przyp. red.) jest od tego specjalistą, więc pokazał nam dzisiaj “czutkę” i parę śmiesznych rzeczy.

Granie na pełnych obrotach oznaczało, że nie zabrakło charakterystycznych długich i kończonych w świetny sposób przez Igę wymian, do których w tej samej rozmowie odniósł się Hurkacz.

– Jak Iga grała tie-breaka, to były naprawdę niesamowite wymiany, szczególnie ta jedna. Musiałem już Caspera (Ruuda) usadzić, bo gdzieś tam chciał wstawać w trakcie wymian – żartował.

Prawdopodobnie już jutro zobaczymy pierwsze spotkanie turnieju, w którym Iga i Hubert zagrają razem miksta. Polskich fanów interesuje to o tyle mocno, że ten mikst będzie siłą naszej reprezentacji podczas zbliżającego się United Cup, a także będą co do niego nadzieje w kwestii igrzysk olimpijskich w Paryżu.

– Nie było za bardzo czasu razem potrenować, ale myślę, że przyjdzie na to czas przed United Cupem. Zresztą w tamtym roku tak naturalnie wyszliśmy na kort, więc czemu w tym to zmieniać. Jesteśmy oboje singlistami, więc miksta siłą rzeczy nie mamy za bardzo jak trenować. Na pewno przed United Cup zrobimy jedną czy dwie jednostki – zakończyła Iga.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKvarieti