CELEBRITY
Wypadek na przejeździe kolejowym. Zachowanie kierowcy odbiera mowę
We wtorek 26 listopada pisaliśmy o zderzeniu pociągu z ciężarówką na przejeździe kolejowym w Nowej Suchej. Dopiero jednak kolejnego dnia zobaczyliśmy nagranie, pokazujące tę sytuację.
We wtorek około 12:35 na przejeździe kolejowym w Nowej Suchej niedaleko Sochaczewa w województwie mazowieckim Ciężarówka wjechała na przejazd kolejowy, doprowadzając do zderzenia z pociągiem. W wyniku uderzenia wykoleił się pierwszy wagon składu, a 7 osób zostało poszkodowanych.
Wypadek na przejeździe w Nowej Suchej
– Pod pociąg wjechał samochód ciężarowy – mówił w rozmowie z wprost.pl Maciej Dutkiewicz, rzecznik prasowy PKP Intercity. – 3 pasażerów zostało lekko rannych. Udzielono im pomocy, reszcie nic się nie stało – zapewniał. Dodawał też informacje o objazdach i komunikacji zastępczej.
Z wprost.pl rozmawiał też rzecznik prasowy Mazowieckiego Komendanta Wojewódzkiego PSP bryg. Karol Kroć. – Doszło do uszkodzenia samochodu ciężarowego i wykolejenia jednego wagonu pociągu, którym podróżowało łącznie 125 osób, w tym 5 członków załogi – relacjonował.
Nagranie z kolizji na przejeździe kolejowym
W środę 27 listopada opublikowano szokujące nagranie z tego wypadku. Widzimy na nim, że ciężarówka wjechała na przejazd w momencie opuszczania szlabanu. Ze znanych tylko sobie powodów, kierowca zatrzymał swój pojazd na torach i wysiadł z ciężarówki.
Następnie mężczyzna chodził w kółko bez pomysłu, po czym zaczął machać rękami, by zwrócić uwagę maszynisty nadjeżdżającego składu. W tej sytuacji osoba kierująca pociągiem niewiele mogła jednak zrobić, ponieważ nie jest to środek transportu, który zahamuje na odcinku kilku metrów.
Internauci komentujący nagranie przyznają, że trudno im uwierzyć w zachowanie kierowcy. Zamiast po prostu wyłamać szlaban i pokryć później straty, wybrał całkowite zniszczenie samochodu, uszkodzenie pociągu i zaryzykował przy tym życiem osób w wagonach oraz swoim własnym. Na filmie widać bowiem, jak wokół niego spadają oderwane elementy ciężarówki. Straty oszacowano wstępnie na 12 mln złotych.