Connect with us

CELEBRITY

“Siedziałam w smutnej korporacji, nikt się nie odzywał. Poczułam, że muszę coś zrobić, bo zwariuję”

Published

on

Michał jest wiolonczelistą i instruktorem kung-fu, Anna analityczką i pilotką wycieczek, Joanna pracuje jako urbanistka oraz tatuażystka. Nie są wyjątkami – coraz więcej Polaków wybiera inne rozwiązanie niż “osiem godzin i do domu” i podejmuje dodatkową pracę w innym zawodzie. Wcale nie tylko dla pieniędzy.

Wjęzyku angielskim nowy typ pracowników określa się mianem slashies, od znaku slash na klawiaturze, czyli ukośnika, którego używają w swoich biogramach, na przykład architekt/muzyk/bloger. Slashies mogą być etatowcami dorabiającymi po godzinach, freelancerami działającymi w kilku branżach lub przedsiębiorcami, którzy dodatkowo angażują się w inne projekty.

Poniedziałek, kilka minut przed ósmą rano. Joanna Latała wchodzi do wieżowca Widok Towers. Patrząc na nią, trudno zgadnąć, że to jedna z urzędniczek warszawskiego Ratusza. Wyraziste ubranie, piercing, na dłoniach wytatuowane kolorowe mandale. Joanna jest urbanistką, pracuje w stołecznym Biurze Architektury i Planowania Przestrzennego. W sobotę także przyjeżdża na ulicę Widok, wtedy jednak skręca za róg, do studia tatuażu. Tam spod jej ręki wychodzą kolorowe rośliny, zwierzęta, geometryczne mandale

Społeczeństwo
Anna Beta, analityczka, przewodniczka, pilotka wycieczek. (Fot. Archiwum prywatne)
“Siedziałam w smutnej korporacji, nikt się nie odzywał. Poczułam, że muszę coś zrobić, bo zwariuję”
Anna Pawłowska
Anna Pawłowska
30.10.2024 06:00
Michał jest wiolonczelistą i instruktorem kung-fu, Anna analityczką i pilotką wycieczek, Joanna pracuje jako urbanistka oraz tatuażystka. Nie są wyjątkami – coraz więcej Polaków wybiera inne rozwiązanie niż “osiem godzin i do domu” i podejmuje dodatkową pracę w innym zawodzie. Wcale nie tylko dla pieniędzy.
Anna Beta, analityczka, przewodniczka, pilotka wycieczek. (Fot. Archiwum prywatne)
Posłuchaj artykułu (ładuję…)

Wjęzyku angielskim nowy typ pracowników określa się mianem slashies, od znaku slash na klawiaturze, czyli ukośnika, którego używają w swoich biogramach, na przykład architekt/muzyk/bloger. Slashies mogą być etatowcami dorabiającymi po godzinach, freelancerami działającymi w kilku branżach lub przedsiębiorcami, którzy dodatkowo angażują się w inne projekty.

Aldona z SzeryTattoo tatuuje na przedramieniu klientki Amy Winehouse
“Dziś młodzi zaczynają od wytatuowania sobie pleców czy szyi. Bo trzeba dobrze wyglądać na placu Zbawiciela”
Joanna: urzędniczka/urbanistka/tatuażystka
Poniedziałek, kilka minut przed ósmą rano. Joanna Latała wchodzi do wieżowca Widok Towers. Patrząc na nią, trudno zgadnąć, że to jedna z urzędniczek warszawskiego Ratusza. Wyraziste ubranie, piercing, na dłoniach wytatuowane kolorowe mandale. Joanna jest urbanistką, pracuje w stołecznym Biurze Architektury i Planowania Przestrzennego. W sobotę także przyjeżdża na ulicę Widok, wtedy jednak skręca za róg, do studia tatuażu. Tam spod jej ręki wychodzą kolorowe rośliny, zwierzęta, geometryczne mandale.

– Od 24 lat zajmuję się przygotowywaniem planów miejscowych, zaczęłam jeszcze na studiach, na drugim roku. Trochę z przypadku, bo studiowałam architekturę krajobrazu, a ta praca dawała się pogodzić z zajęciami – opowiada.

Idąc na studia, nie wyobrażała sobie siebie za biurkiem w urzędzie. Chciała projektować ogrody. – Ale okazało się, że wszyscy chcą tuje, a ja nie chcę tuj pod polskim niebem. Jedno z pierwszych zdań, które usłyszałam na zajęciach z projektowania ogrodów, brzmiało: projektować pod polskie niebo. Nie rozumiałam tego, dopóki nie pojechałam na południe Francji i nie zobaczyłam różnicy między francuskim a polskim niebem. Tam te tuje i cyprysiki pasują, a u nas nie. Niestety, wszyscy chcą tuje i ja to rozumiem, bo one są łatwe w uprawie, szybko rosną, zaciemniają i robią naturalne ogrodzenie. Ale ja po prostu nie mogłabym ich z czystym sumieniem projektować ludziom w ogrodach – mówi Joanna.

Więc najpierw była capoeira. Potem granie samby. Skończyła studium fotograficzne. Przez pewien czas robiła i sprzedawała biżuterię. Nowy zawód przyszedł do niej pod koniec 2021 roku. – To był raczej ciąg zdarzeń niż zaplanowany rozwój kariery. Byłam na długim zwolnieniu po operacji kręgosłupa, sporo malowałam. Wtedy dowiedziałam się, że w pracy będą zmiany. Nasza pracownia urbanistyczna, w miarę odrębna jednostka, miała być wchłonięta przez Biuro Architektury. Robiło się poważnie, to już miał być taki stuprocentowy urząd. Zawsze chciałam mieć tatuaże na palcach, pomyślałam więc: teraz! Jak mnie od razu z nimi zobaczą, to będzie łatwiej. Jeśli później zacznę tatuować ręce, nie wiem, jak to przyjmą – wspomina.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKvarieti