CELEBRITY
Pani Krystyna nagle przerwała Hołowni. “Ludzie przecież to się dzieje w Europie”
Szymon Hołownia zmierzył się z pytaniami pani Krystyny, której zdaniem “nasze państwo się rozsypuje”. Kobieta zwróciła uwagę między innymi na migrantów. Polityk przyznał, że są oni przywożeni z Niemiec w “dziwnym trybie” i wyjaśnił, co zamierza zrobić rząd.
O co chodzi: We wtorek 22 października Szymon Hołownia pojawił się na spotkaniu otwartym w Pyrzycach (woj. zachodniopomorskie). W pewnym momencie przemówienie polityka przerwała pani Krystyna z widowni, która zaczęła zadawać pytania. Jednym z nich była sytuacja na granicy
Co powiedziała pani Krystyna: – Przez ten rok nasze państwo się rozsypuje. Na granicy zachodniej Niemcy wwożą nam nielegalnych migrantów. Ma pan żonę, ma pan dzieci, powinien się pan też o nie bać. Ja się boję o moje córki, o moje dzieci. Pan nie wie, czy jakiś migrant pani żony nie napadnie, pana córki. Ludzie przecież to się dzieje w Europie, czy wy naprawdę tego nie widzicie? – powiedziała kobieta, która pytała również o budżet i służbę zdrowia
Szymon Hołownia wyjaśnił: – Liczba migrantów, którą Niemcy rzeczywiście chcą nam przywieźć w bardzo dziwnym trybie, który my oprotestowujemy, jest niestety większa od liczby migrantów, którzy przeszli przez naszą wschodnią granicę i przechodzą. Tak wybudowano tę zaporę, że ona była dziurawa jak sito i dlatego dziesiątki tysięcy ludzi szło do Niemiec. Teraz próbujemy ją uszczelnić, bo problemy na zachodniej granicy biorą się ze wschodniej – powiedział polityk.
Co z migracją: – Migracja była, jest i zawsze będzie. My musimy doprowadzić do tego, żeby każdy migrant był weryfikowany – zaznaczył Szymon Hołownia, który dodał, że konieczne jest również przywrócenie porządku, aby strzeżenie granicy nie było zadaniem wojska, tylko policji. Ponadto marszałek wyjaśnił, że problemy Niemiec i innych krajów zachodnich wynikają z niewłaściwej polityki migracyjnej oraz zapewnił, że Polska blokuje niekorzystne dla niej rozwiązania na szczeblu unijnym. – Nieprawda – krzyknęła pani Krystyna. – Rozmawiałem wczoraj z wiceministrem spraw wewnętrznych. Nie wiem, jakie pani ma źródła – odparł Szymon Hołownia.